Rozdział siódmy

527 43 168
                                    

S: •chaos•reader dokonuje wyboru między Rogerem a Johnem•Maya wkracza do akcji•fani Johna-nie czytajcie tego lepiej•

A/N: (?reklama) zapraszam na nową mini serię jdxreader w one shotach. nowy (2) rozdział w pt wieczorem.

 nowy (2) rozdział w pt wieczorem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Słowa: 2 tyś.+
~~~~

Pytanie blondyna zawisło w powietrzu.

Obserwowałaś, jak Roger wpatruje się w Johna, a John w Rogera. Żaden z nich nie zwracał teraz uwagi na ciebie.

"Ja-" John zaczął w końcu nieśmiało, nadal nie wiedząc, co powinien powiedzieć. Zarumienił się, a na jego twarzy malował się wstyd i niepewność.

Niepewność, przed tym jak ta sytuacja się rozwinie. Co zrobi Roger.

Bo to John był tym, który zawiódł przyjaciela. Jeszcze zanim Roger zaczął się z tobą spotykać, spytał się go o pozwolenie. Spytał, czy między nim a tobą na pewno nic nie ma.

Zrobił to, bo nie chciał, żeby doszło między nimi do żadnego nieporozumienia. Gdyby John powiedział mu wtedy, że mu się podobasz, Roger odpuściłby. Nie zacząłby się z tobą spotykać.

Ale John dał mu wolną rękę.

Dał mu wolną rękę, a teraz, gdy byłaś dziewczyną Rogera, zrobił coś, co przeczyło jego wcześniejszym zapewnieniom. 

Że nic między wami nie ma.

Roger nie doczekując się odpowiedzi, pokręcił głową. Jego wzrok zszedł z Johna i przeniósł się na ciebie. Nie był już zły. Tylko zraniony.

Chwycił z krzesła swoją kurtkę i zarzucając ją na ramię, zaczął kierować się do wyjścia.
Gdy stał przy drzwiach obejrzał się za siebie.

"Chodź.. Jeśli chcesz." Powiedział, zwracając się do ciebie. Jego głos był pełen niepewności i obawy. Bał się, że nie pójdziesz. Że wybierzesz Johna.

Wyszedł, a odgłos zamykanych drzwi, rozbrzmiewał ci w uszach jeszcze przez pare sekund. Zostałaś sam na sam z przyjacielem, ale żadne z was nie odezwało się.

John nadal stał w tym samym miejscu, opierając się plecami o ścianę przy wejściu do kuchni. Jego wzrok był wpatrzony w ciebie, a usta lekko rozchylone. Chciałaś, żeby coś powiedział. Cokolwiek.

On jednak nie odezwał się. Czekał co zrobisz.

Czy pójdziesz za Rogerem.

You and IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz