Top secret

1.5K 110 5
                                    

❤️🔥NEXT 🔥❤️
30 gwiazdek

Wierze że wam się uda

Rano wstałam, ogarnęłam się i oczywiście pomalowałam. Założyłam ciuchy w stylu Tomblr Girl bo czemu nie? I wymknęłam się po cichu z domu. Na werandzie czekał na mnie mój "chłopak". Jeju jak ja się z tym super czuje, nadal nie mogę w to uwierzyć. Przywitałam się z nim obejmując go i całując przelotnie w usta.

-Mogę się tak z tobą witać codziennie

-Aww, pewnie ci sie kiedyś znudze- posmutniałam troszkę

-Skarbie- podniósł mój podbródek, abym patrzyła prosto w jego niebieskie oczy- kocham cie, nie zostawie i nigdy, ale to NIGDY nie myśl że jest inaczej

Brunet przytulił mnie mocno, tak jakbym zaraz miała zniknąć. Po dłuższej chwili chwycił mnie za rękę i udaliśmy się na garaże* bo wspólnie uzgodniliśmy, że nie idziemy na pierwszą lekcje. Usiedliśmy i tak jakoś wtuliłam się w Łukasza.

-Łuki?

-Tak?

-Wiesz że musimy iść do szkoły..

- O nie nie nie nie nie, będę musiał udawać że nic między nami nie ma

- Proszeee

-Kotek noo

-Nie

-Tak

-Nie

-Tak

-Tak

-Nie- pomylił się Łukasz

- No, cieszę się że jesteśmy zgodni

-Ej, znaczy co? O nie, tak nie będzie

Chłopak przewrócił mnie na plecy i zawisł nade mną, po czym pocałował. Oczywiście odwzajemniłam. Odepchnęłam go lekko i spojrzałam prosto w jego piękne oczy.

-Idziemy

-Ugh.. no dobrze

Wstaliśmy i ruszyliśmy w stronę liceum. Przy wejściu poszliśmy w dwie różne strony, ja od razu poszłam do Amber, a Łukasz prawdopodobnie do swoich znajomych.

-Hej

-O, cześć Marta, czemu cie nie było

-Zaspałam

-Okey

-Widziałaś Zuzie?

-Nie, ale dobra ja lecę na lekcje pa kochana- przytuliła mnie na pożegnanie, a ja sama poszłam pod swoją klasę, gdzie dostrzegłam moją przyjaciółkę

-Cześć Zuzia

-Hej, gdzieś ty była?

-Zaspałam

-Mhmmm, snap mapa na to nie wskazywała

Myśli: O kurwa, musze włączyć tryb duszka.. tylko jak sie wykręcić... eee... poszłam na spacer, tak to będzie w miare spoko

-Poszłam na spacer

-Gdzie magicznym cudem wpadłaś na Wawrzyniaka?

Myśli: kurwa ten tryb duszka by sie przydał.. dobra myśl... eeee.. nosz kuźwa nie wiem... somebody help

Zadzwonił dzwonek a ja jako pierwsza wparowałam do klasy i zajęłam swoje miejsce.

Myśli: Dzięki ci boże

- Wrócimy do tej rozmowy- oznajmiła Zuzia siadając koło mnie

Myśli: Ja pierdole... mam przejebane

Przez resztę dna unikałam Zuzi i Łukasza, co mi sie nie podobało, ale jednak chce wiedzieć czy on nie chce mnie tylko wykorzystać. Po szkole razem z Wawrzynem ustawiliśmy tryb duszka na snapie i poszliśmy do swoich domów. Dzisiaj nie mogłam sie z nim spotkać, bo musiałam nauczyć sie na sprawdzian, oczywiście Łuki tego nie zrozumiał ale trudno.

Next Day Bitches

Znowu sie ogarnęłam ale tym razem poszłam do szkoły z Zuzą. Lekcje minęły przyjemnie, denerwowało mnie to że nie mogłam gadać z Łukaszem, ale life is brutal. Na jednej przerwie poczułam jak ktoś złapał mnie za nadgarstek i pociągnął mnie do schowka woźnego. Kiedy podniosłam głowę ujrzałam swojego "porywacza".

-Wawrzyniak?! Co ty do chuja robisz?!

-Ciszej, bo ktoś usłyszy. Tęsknie za tobą Marta, nie podoba mi sie to że nie możemy rozmawiać w szkole- po tych słowach brunet pocałował mnie, co odwzajemniłam

-Łuki.. zdania nie zmienie, przynajmniej narazie, okey?

-Ugh.. no dobra

Było mu bardzo smutno więc delikatnie pocałowałam go w usta. Chłopakowi bardzo spodobała się ta sytuacja bo pogłębił pocałunek.

Usłyszeliśmy dzwonek, co oznaczało że musimy wracać na lekcje. Wyszłam ze schowka i udałam sie do klasy. Po około 2 minutach doszedł Wawrzyniak.

Na lekcji Zuzia wypytywała mnie gdzie byłam i przypomniało jej sie że dzień wcześniej nie było mnie na pierwszej lekcji. Wytłumaczyłam sie jakoś (czyt: próbowałam z marnym skutkiem) i po całym dniu nareszcie mogłam spotkać się z Łukaszem.

Wyszłam z klasy i udałam sie do szatni, zobaczyłam tam coś okropnego......

———————————————
Garaże*- było to miejsce spotkań Łukasza i jego kumpli. Siedzieli oni na dachach garaży które należały do mieszkańców Szczecina.

Bad BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz