Moja klasa jest już mocno kojarzona przez starszych.
W negatywny sposób.
Yey!
Starsi przechodząc obok szeptają do siebie 'o popatrz, to ta klasa informatyczna'.
Egh, żenada.OCek, którego przygranęłam od cudownej osóbki veneea, nazwałam go Avri. Trochę zmieniłam jego wygląd, ale chyba zostawiłam wszystko to, o co prosiła jego pierwotna właścicielka. Jego prawe skrzydło zostało uszkodzone, dlatego jest postrzępione i ciemniejsze.
Ogólnie to nie wiem co się stanęło z lewą ręką, zresztą, z anatomią również, ale całokształt jako tako jest ok.Tutaj fanarcik dla osoby wymienionej wyżej, jej nowa OCka, Aureliusz. Obiecuję, że niedługo zrobię go w Ibisie (może nawet dzisiaj w nocy).
Na dole zdjęcia jest kawałek szkicu do rysunku pod temat Halloween. Jak ładnie wyjdzie to ruszę dupę i dokończę go na kompie.Mam jeszcze takie oczko. Dupy nie urywa, ale jakoś ujdzie.
(Lineart w rysunkach jest czerwony, bo akurat taki długopis wciągnęłam z piórnika. )
Bayoo~