Strasznie pochłonęła mnie nauka (przede wszystkim przedmiotów zawodowych), że ledwo ogarniam, który jest dzień tygodnia. Zapominam połowy książek wziąć ze sobą, odrabiam prace domowe w autobusie/uczę się, biegnę codziennie na autobus, bo kierowca wyjeżdża wcześniej niż powinien. I w sumie narazie nic ciekawego się nie dzieje.Nie wiem, co jeszcze tutaj napisać, by mieć ładnie wypełniony rozdział, więc wspomnę, że kupiłam dzisiaj mango w biedrze i zaraz mam zamiar je wszamać :v
Zaczął się tak zwany Inktober, niby miałam wziąć udział, ale teraz widzę, że nie będzie to zbytnio możliwe, bo zwyczajnie nie mam pomysłów i czasu. Aczkolwiek chciałam spróbować i tutaj jest moja pierwsza praca do tego - bodajże dzień 3, 'bait'. Narysowałam z pamięci głowę pewnej ryby głębinowej, która dzięki swojej małej lampce zwabia mniejsze stworzonka do siebie. Tak o, skojarzyło mi się.
Redraw rysunku przedstawiający psiapsi, sprzed roku. Chyba widać tutaj niezły progress. Wykonane w Ibisie, czas pracy to około 2h.Tu jeszcze szkic. W wersji digitalowej zrezygnowałam z bluzki, bo jestem za leniwa by się z tym męczyć.
Bayoo~