15:28
Po skończonej grze rozeszliśmy się do swoich pokoi. Weszłam na messa i zobaczyłam że jest aktywna Patrycja. Pati to moja kumpela z dzieciństwa. Postanowiłam do niej napisać.
Do: Pati🤶;
Juleczka💕(Ja): Siemanko stara!
Pati 🤶: Omfg odezwała się młoda pfff
Juleczka 💕: No jednak o ten rok jestem młodsza ;) I przywitała byś się może
Pati 🤶: No hejka, hejka
Pati 🤶: Młodsza a tak rządzi 🙄
Juleczka 💕: Może jakieś spotkanko?
Pati 🤶: To co? t3raz?
Juleczka 💕: Nom t3raz boże mam tyle do powiedzenia tobie
Pati 🤶: Czekom obok nowej na cb
Juleczka 💕: Uuuu dobra
Juleczka 💕: Do zobaczonka 😝Dawno się z nią nie widziałam. No mniejsza. Poszukam jakiś ubrań, żeby się przebrać. Znalazłam czarne rurki z dziurami na kolanach. Zawaliste. Dobra założę. Czarną bluzkę na ramiączkach. Przebrałam się. Zeszłam na dół. Wzięłam swoje buty i poszłam na górę. Schowałam je do walizki i wyciągnęłam czarne nike. Zeszłam spowrotem na dół. Założyłam je. Włożyłam telefon to tylnej kieszeni i wyszłam. Szłam tak ulicacami, chodnikami, aż doszłam. Patrycja już tam czekała. Gdy mnie zobaczyła zaczęła biec w moją stronę, a ja w jej. Przytuliłyśmy się.
Ja - Omg jak ja cię dawno nie wiedziałam.
Pati - Słyszałam, że już nie mieszkasz z mamą.
Ja - No nareszcie.
Przewróciłam oczami.
Pati - Kiedy będziesz mogła do mnie wpaść?
Walnęła mnie lekko z pięści w ramie.
Ja - Mogę z tydzień u ciebie nocować.
Pati - O dobra git. A ja do ciebie.
Ja - Nie wiem. Musiałam bym się reszty spytać, no wiesz.
Pati - No wiem. Idziemy do maca?
Ja - Tak!
Pati - Dobra to cho!
Wzięła mnie za nadgarstek i pociągnęła za sobą. Po chwili puściła i szłam już koło niej.
Ja - Masz głośnik?
Pati - No.
Powiedziała i go wyciągnęła.
Ja - Puść coś.
Pati - Ok.
Podłączyła się do niego i tak śmiejąc się ze wszystkiego, śpiewając sobie doszliśmy do maca. Zamówiliśmy sobie, odebrałyśmy i zjadłyśmy. Wyszliśmy z maca. Poszłyśmy do swoich domów, drogą dużo się śmiałyśmy.*Time Skip To 22 grudnia*
Trochę się zmieniło w domu ekipy. Między innymi zamknęliśmy basen, trochę zmętnień wnętrze swojego pokoju i co najważniejsze do domu wprowadził się Kuba. Tak wesołego chłopaka nigdy w życiu nie spotkałam. Wracając, chłopaki nagrywają odcinek, gdzie zmieniamy swój nastrój. Ja niestety udziału nie mogę wziąć, bo szykuję niespodziankę dla Patrycji, ma jutro urodziny. Jezu nie mogę się doczekać. Zeszłam na dół zobaczyć co wylosują chłopaki. Śmiałam się z nich po cichu. Gdy oni zaczęli się zbierać, żeby gdzieś wyjść, ja poszłam do swojego pokoju. Wzięłam pieniądze i potrzebne rzeczy. No czyli telefon. Wyszłam z domu. Poszłam do sklepu zaczęłam szukać jakiś drobiazgów do prezentów.
***Woooow dawno nie było rozdziału, ale już jest. I będzie częściej. Tylko proszę o aktywność 💖
CZYTASZ
Uciekinierka | poczciwy Krzychu
Kısa Hikaye(Spoiler) Oderwałam się od niego - Słuchaj ja tak nie mogę. - odwróciłam wzrok - Ja nie mogę być teraz z tobą. Nie powinnam. - połknęłam ślinę - Ja go nadal kocham. I będę walczyła o to! Ja dalej z nim będę! - wyszłam, trzaskając drzwiami. Co się st...