Mini majk maluje Pateckiego na zielono. Myślę sobie: Ja pierdole.
Ja - Co wy tu odpierdalacie? Pojebani jesteście.
Patecki - Nie przeklinaj!
Krzyknął.
Patecki - To się kameruje.
Powiedział spokojnie.
Ja - Dobra, sorry no.
Przyszli chłopcy. Poszłam do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia. Przyszedł Karol na chwilę, mówiąc mi, że na razie nie będziemy nagrywać. Muszę trochę poczekać. Zrobiłam sobie zwykle kanapki. Ser, sałata, pomidor. Zjadłam dwie. Wróciłam na kanape i czekałam na nich. Słuchać było z dołu ich. Majk zrobił pranka Pateckiemu. Wszyscy się tam cieszyli. Zszedł do łazienki Mini, żeby umyć ręce. Wyszedł z łazienki i no cóż ręce mi się nie domyły.
Majk - Powodzenia Patec!
Krzyknął do niego z dołu. Chwilę potem przyszła reszta. Siadł na kanape Krzychu.
Patecki - Ej, ja nie wiem czy to się domyje.
Friz - Szoruj pożądanie!
Patecki - Julka mi pomoże.
Powiedział w żartach.
Krzychu - Nie pomoże.
Powiedział obniżony, ale takim tonem, że było słychać, że nie odebrał ,,żart" Kuby na serio.
Friz - Ha ha! Jaki zdenerwowany.
Patecki - Dobra już idę.
Podszedł do łazienki, a do nas przyszła Werka. Zaczęliśmy nagrywać ,,Czy to prawda że... Para JxK". Podczas nagrywania dużo się śmieliśmy. Jednak to nie mogło trwać wiecznie. Musieliśmy kończyć odcinek.
Werka - No nic moi drodzy musimy kończyć, jakbyście chcieli więcej takich odcineczków, takiej serii, gdzie odpowiadają właśnie w parach to pisze kogo chcecie wiedzieć i czy w ogóle takie coś chcecie. Takie, że to tyle, narazie.
Ja - Spać mi się chce.
Wstałam. Przyszedł Patecki. Jednak mu się udało samemu wyszorować. Chyba, że ktoś mi pomógł, a my nie wiemy.
Ja - Śpimy dzisiaj u mnie.
Spojrzałam na Krzycka.
Patecki - Uuu będzie się dzisiaj działo.
Poszłam na górę.
Patecki - No leć za nią!
Krzychu - Spokojnie! Jest jeszcze czas.
Patecki - Będę pierwszy.
Zaczął powoli biec, zrobił kilka kroków praktycznie w miejscu.
Patecki - Nie no żartuje.
Krzychu - Ja myślę.
Ja cały czas stałam na górze oparta o poręcz i słuchałam ich.
Ja - Chodź już!
Krzychu się odwrócił, spojrzał na mnie, wstał i przyszedł do mnie. Zaczął mnie całować. Powoli szliśmy do mojego pokoju. Weszliśmy do niego. Położył mnie na łóżku. Leżeliśmy w takiej samej pozycji co ostatnio mam Patecki wlazł. Krzychu na chwilę wstał. Patrzyłam na niego zdziwiona. Podszedł do drzwi i zamknął na zasuwkę. Wrócił do mnie. Pociągnął mnie za rękę tak, że siedziałam. Zdjął powoli ze mnie bluzkę*Pov Patecki ( :)) )*
Siedziałem u siebie w pokoju, oglądając na telefonie śmieszne koty. One mnie bawią. Trochę ręce mi się nie domyły. Do pokoju wpadł Friz.
Friz - Chodź Patec szybko.
Ja - Gdzie?!
Zapytałem zdezorientowany.
Friz - Foty porobić.
Wyszedł. Wstałem, poszedłem do nich, założyłem buty i poszliśmy do samochodu. Weszliśmy do niego. Jechaliśmy na dwa. Ja jechałem z Karolem i Weroniką, a drugim jechał Tromba, Marcysia, Mixer i Marta. Kasia i wujek poszli na randkę. Nie no tak serio nie wiem gdzie poszli.
Ja - Teraz tak serio, gdzie jedziemy i dlaczego?
Friz - Myślę, że będziemy mieli bobasa w domu.
Ja - Nie gadaj.
Friz - No.
Werka - Ale czad, obiecuje, że jak będzie to się pierwsza o tym dowiem.
No w sumie tylko oni zostali w domu.
Ja - A gdzie jedziemy?
Friz - Foteczki porobić.
***
CZYTASZ
Uciekinierka | poczciwy Krzychu
Short Story(Spoiler) Oderwałam się od niego - Słuchaj ja tak nie mogę. - odwróciłam wzrok - Ja nie mogę być teraz z tobą. Nie powinnam. - połknęłam ślinę - Ja go nadal kocham. I będę walczyła o to! Ja dalej z nim będę! - wyszłam, trzaskając drzwiami. Co się st...