🌻 7 💛

502 21 4
                                    

Czekałam na Sadie pod domem. Myśli o wczorajszym spotkaniu nie dawały mi spokoju, chciałam skupić się na czymś innym, ale nie mogłam.

- Halo, ziemia do Lindsay! - powiedziała moja przyjaciółka, nawet nie zauważyłam kiedy przyszła

- Przepraszam, zamyśliłam się...

- Mów lepiej jak było na waszej wczorajszej randce - zaczęłyśmy iść w stronę szkoły

- To nie była randka... Na początku było fajnie... Ale później - skrzywiłam się - pocałował mnie...

- O mój boże! To wspaniale! - dziewczyna zaczęła skakać wokół mnie i klaskać jak pięciolatka

- Nie wydaje mi się, słabo się znamy... To dzieje się za szybko...

- Teraz już wiesz, że na ciebie leci!

- Może sobie bekę robi? Mówiłam już, że słabo się znamy...

- Finn taki nie jest, ale jak wolisz...

Dalej szłyśmy rozmawiając o głupotach, Sadie namawiała mnie na kolejną imprezę.

***

- Hej, Lindsay! - powiedział Finn - Przepraszam za wczoraj...

- Umm... W porządku - patrzyłam na swoje buty

- Wyjdziemy gdzieś w tym tygodniu?

- Raczej nie... - poszłam do damskiej toalety

Spojrzałam w lustro, nie wyglądałam dzisiaj najlepiej. Umyłam ręce i wyszłam z pomieszczenia. Akurat zadzwonił dzwonek na lekcje, weszłam szybkim krokiem do klasy.

Nauczyciel tłumaczył coś nudnego, nudnego, bo łatwego. Nie słuchałam, a zapisywałam notatki.

- Lindsay... - szepnął do mnie Finn

- Mógłbyś mnie w końcu zostawić w spokoju? - odpowiedziałam po cichu i odwróciłam głowę w stronę okna

Chłopak podsunął mi kartkę, na której było napisane "Proszę :(". Przeczytałam i odwróciłam głowę w jego stronę. Spojrzałam na jego ciemno brązowe, prawie czarne oczy, w których widać było smutek. Może naprawdę mu na mnie zależy...

- Nie jestem na ciebie zła, po prostu... Jest to dla mnie trochę dziwne, słabo cię znam... Tak naprawdę od tygodnia z tobą więcej rozmawiam...

- Nawet jeśli dalej mnie lubisz... I tak jest mi głupio za to co zrobiłem... - powiedział ze smutkiem w głosie

Po kilku minutach zadzwonił dzwonek na przerwę. Wszyscy wyszli z klasy i już po kilku sekundach na korytarzu zrobiło się tłoczno. Finn wyszedł z spuszczoną głową.

- No już się tak nie smuć. - przytuliłam go na pocieszenie

Bardzo polubiłam Finna, niby minął tydzień, ale czuję jakby był od dawna moim przyjacielem, ale jeśli myślę, że mogłabym z nim chodzić, wydaje mi się jakbym znała go  dwa dni.

***

Była już dwudziesta druga godzina, dostałam wiadomość od Finna.

Finn

Kim dla ciebie jestem?

Noo... Bliskim znajomym,
Mogłabym cię nazwać
Nawet przyjacielem

A co?

Tak pytam z czystej
Ciekawości...

Oki

Użytkownik ustawił
Twój nick jako
Psiapsi😗

Twoja kolej

A myślisz że mam
Pomysły na takie coś?

Ustawiłeś nick
Użytkownika Finn
Wolfhard jako
Wolfhard💚

Kreatywne...

Się wie!


Pisaliśmy później bardzo długo, do około drugiej w nocy. Nawet nie zauważyłam kiedy to minęło.

Princess don't cry | F.WOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz