Zadzwonił dzwonek , który spowodował , że wzdrygnęłam się.
- Mari? Wszystko w porządku?
Blondyn położył swoją dłoń na mojej. W jego oczach świeciły się iskierki radości. Podszedł do nas Kim .
- O widzę , że Agreste zamierza teraz przelecieć kolejną?
Jego wzrok zblakł a blondyn wstał i wyszedł z klasy. Siedziałam tam i nie wiedziałam co powiedzieć. Miałam ochotę wstać i pierdolnąć tego debila w łeb.
- DEBIL.- Wysyczałam do niego.
- Co?
- On ma problemy nie rozumiesz?!?- odwróciłam się w jego stronę a moje oczy zalały się łzami.- To dlatego tak się zachowuje! Przez chwilę był normalny a ty to zjebałeś! Serio jesteście na tyle ślepi , że nie zauważyliście jak on cierpi!? Wstałam i wybiegłam z klasy przypominając sobie , że to ja jestem ślepa...... Usiadłam w łazience i zaczęłam płakać. Usłyszałam dzwonek na przerwę. Nie zamierzałam iść na lekcje.
.
Prawdopodobnie już nie będę pracować na wattpadzie . Trudno mi z tym ale dużo się wydarzyło....
.
CZYTASZ
Bad boy. Koniec miraculum(?)
RomanceMarynata. Dziewczyna za , którą szaleje każdy chłopak ale ona go nie szuka więc nie mają szans. Jest bardzo dobra i entuzjastyczna ale zraniona pewnym wypadkiem , który ma miejsce. Przeprowadza się ona do Paryża by tam spotkać Adriena. Szkolnego Bad...