because f**k you thats why ✌ |Fabian Clark|

6 ✌

- Cześć - usłyszałem ten znajomo irytujący głos.
- Cześć - mruknąłem, zajęty najważniejszą rzeczą na świecie - grą w Candy Crush Saga.
Dzisiejszego dnia miałem sporo wolnego na uczelni, więc mogłem zaszyć się w kafeterii i grać w głupie gry. Stęskniłem się za moim leniwym życiem i nie wychodzeniem z mieszkania. Tam mogłem sobie siedzieć w spokoju i opychać się słodyczami do porzygu.
Niestety w NY wszędzie było daleko i musiałem ruszyć dupę, żeby nie zawalić studiów.
Dosłownie dziką kartą dostałem się na ten kierunek.
- Grasz w dziewczyńskie gry? - Nicole przysiadła się do mojego stolika bez pozwolenia.
- Jak widać na załączonym obrazku - nie zaszczyciłem jej spojrzeniem.
Serio uwielbiałem towarzystwo kobiet, ale ta jedna działała mi na nerwy i wiem, co mówię.
W końcu przyjaźnię się z Alison Ramirez, więc mam duży próg odporności.
- Widzę Mr. Akcent ma zły humor - brunetka zagwizdała cicho.
- Cokolwiek - wywróciłem oczami i w końcu podniosłem na nią wzrok. - Czego chcesz?
- Wisisz mi kawę - oznajmiła dziewczyna. - I nową bluzkę.
- Zapomnij, zdziro - prychnąłem. - Najpierw odkup mi koszulę.
- Czy ty mnie nazwałeś zdzirą? - Nikki uniosła wysoko brew.
- Tylko bliskie przyjaciółki nazywam moimi sukami - stwierdziłem z wyższością.
- Jesteś palantem.
- I dobrze mi z tym - sięgnąłem po swój telefon, który zawibrował od nowej wiadomości.
- Dziewczyna? - Nikki nadal siedziała obok mnie. - Jakim cudem kogoś poderwałeś? Jesteś w tym fatalny.
- Na tobie nawet tego nie próbowałem - odgryzłem się.
- Nawet bym nie chciała - spojrzałem na Nicole z powątpiewaniem.
- Kogo ty chcesz oszukać dziewczyno? - zapytałem retorycznie. - Każda kobieta na świecie pragnie Fabmaster'a.
- Kogo?
- Mnie.
Nikki pokręciła głową z niedowierzaniem.
- Jesteś dziwny Mr. Akcent - mruknęła.
- Mr. Lover Lover - poprawiłem i posłałem jej krzywy uśmieszek.

Haroldino: już prawie wszystko jest gotowe
Ja: okay misiu
Ja: będę na was czekał :*
Haroldino: wtf
Haroldino: przysięgam, że czasem jesteś bardziej gejowski od Elton'a John'a
Ja: jestem też wyższy i mam zgrabniejszy tyłek ^^

- Fabian? - głos Nikki oderwał mnie od telefonu. Znowu.
- Hmm? - spojrzałem na nią znad ekranu. - Zaraz, zaraz! Czy ty właśnie użyłaś mojego imienia?
- Jakoś musiałam zwrócić twoją uwagę - skrzywiła się lekko.
- Awwww.... Urocze - ułożyłem usta w dziubek. - Podobam ci się.
- Pfff.... nie - prychnęła. - Zapomnij. Chcę tylko kasy na kawę.
- UHM JASNE - poruszyłem sugestywnie brwiami.
- Ughhh jesteś palantem - dziewczyna podniosła się z krzesła. - Daj mi pięć dolarów.
- Nie płacę za miłość - posłałem jej chytry uśmieszek.
- Dupek!