Ubrałam sukienkę, która ładnie podkreślała mój brzuszek ciążowy.
-Ślicznie wyglądasz-komentuje Igor i zakłada ręce na moje biodra.
-W końcu się odezwałeś-przyznaje-Ale dziękuję bardzo-cmokam jego usta.
-Dziwnie się czuje z tym, że Ola ma dziecko...
-Dziwnie? Czemu dziwnie?-pytam.
-Wiesz, byłem z nią ponad 4 lata i nie mieliśmy dziecka, aż nagle zerwaliśmy i co? I pojawiło się dziecko-przyznaje.
-Wiedziałam, że chodzi Ci o Olę-mówię-Kochasz ją nadal?-próbuje się dowiedzieć.
-Nie. No co ty? Po prostu tak dziwnie-wzrusza ramionami-Ale będę miał swoje szczęścia-uśmiecha się do mnie i kładzie rękę na moim brzuszku. Delikatnie go masuje.
-Kocham Cię Iguś-mówię do chłopaka.
-Ja Ciebie też moja księżniczko-mocno mnie przytula.
Po niecałych dziesięciu minutach pojechaliśmy na imprezę urodzinową do Olivii. Byli członkowie chillwagonu, ich dziewczyny oraz inni znajomi...
Dwa lata później:
Rok temu urodziłam zdrową dziewczynkę-Sarę. W tym roku biorę ślub z Igorem. Z dnia na dzień kocham go coraz mocniej! Jest najważniejszym człowiekiem w moim życiu.____________________________
Zapraszam was na moją kolejną książkę! 🙂
Będzie ona dłuższa, niż ta. Chce w niej opowiedzieć historię, która może przytrafić się każdemu z nas. Miłość na całe życie-czy takie coś istnieje? Nic już nie zdradzam ☺️ Miłego czytania ❤️
CZYTASZ
@~Chillwagon [CAŁA]
Фанфик„Życie z kimś kogo tak naprawdę się nie zna nie jest przyjemne..."