Przepraszam, że trochę się spóźniłam z rozdziałem 😅 Oglądałam film hehe 😂❤️ Miłego czytania!
Pukam do mieszkania Igora. Niestety nikt nie odpowiada.
-Igor, proszę otwórz-mówię bardzo głośno-Muszę Ci coś pokazać-dodaje.
Po niecałych 15 minutach odpuszczam. Mam wszystko stracone, wszystko... Z moich oczu wypływają łzy. Wychodzę z klatki chłopaka. Siadam do auta i wracam do domu.
SMS:
Sylwia: Igor... Musimy porozmawiać. Koniecznie muszę Ci coś pokazać.Sylwia: Proszę, odpisz 😣 Cholernie się martwię!!!
Mam jeszcze jeden plan. Igor może być w studiu z chillwagonem. Z tego co wiem nagrywają płytę, obstawiam, że tam go zastanę.
***
-Uff-mówię kiedy widzę zapalone światło w studiu. Od razu do niego wchodzę.-Cześć. Co tutaj robisz?-pyta Magda.
-Hej, chciałam porozmawiać z Igorem-odpowiadam łamiącym głosem.
-Wątpię, że on chce. Dzisiaj nawet się spóźnił do studia, cały czas chodzi smutny-mówi.
Moje oczy zaczynają się szklić.
-Muszę z nim porozmawiać...-mówię.
-Sama nie wiem kochana-ocenia-Dobra, chodź-uśmiecha się do mnie i zakłada rękę na moje ramie.
-Dziękuję Madziu-odpowiadam i również uśmiecham się do kobiety.
Weszliśmy do pokoju, w którym nagrywa się piosenki. Był cały chillwagon...
-Sylwia?-zauważa mnie Igor.
-Po co tu przyszłaś!?-wtrąca się Mateusz. Po jego minie stwierdzam, że jest zły widząc mnie.
-Igor, możemy porozmawiać?-pytam.
-Nie, nie chce już być z tobą... Nie jestem przecież na twoim poziomie-oznajmia kiwając głową.
-W takim razie jak nie chcesz rozmawiać, to muszę Ci coś pokazać-mówię-Mogę właściwie wam wszystkim to pokazać-dodaje spoglądając na każdego z osobna.
Wyjmuje telefon, wokół zrobiła się cisza. Puszczam nagranie.
S: Czego chcesz?
M: Mówiłem, że pożałujesz tego, że nie chcesz ze mną być, prawda? Ze mną się nie zaczyna wojny!
S: Okłamałeś mnie z tym wzywaniem... Nikt go nie robił.
M: Oj, ale ty jesteś głupia dziewczyno. Sylwia, podobasz mi się... Może teraz chcesz ze mną być, skoro Igor już Cię nie chce?
S: Jesteś okropny. Okropny.
M: Jestem dumny, że taka suka jak ty już nie będzie z moim kumplem.
S: Przez ciebie-dodaje.
M: Pierdol się mała szmato.
Każdy jest w szoku.
-Ty gnoju-zaczyna Igor popychając Mateusza na ścianę-Mała szmato? Jak mogłeś do niej tak powiedzieć-uderza mocno pięścią w jego twarz-Okłamałeś ją i sam kazałeś jej to powiedzieć! Jesteś zwykłym gnojem!-uderza po raz kolejny.
Mateusz wyrywa się z uścisku Igora i wybiega ze studia biorąc tylko swój telefon.
-Przepraszam-Igor spogląda na mnie i podchodzi coraz bliżej-Przepraszam, że Ci nie uwierzyłem-dodaje i cmoka moje czoło.
-Już okej-odpowiadam i chowam twarz w uścisku Igora.
-Kocham Cię mała-dodaje.
-Ja Ciebie też-odpowiadam.
Chłopak złącza nasze usta w długi pocałunek.
CZYTASZ
@~Chillwagon [CAŁA]
Fiksi Penggemar„Życie z kimś kogo tak naprawdę się nie zna nie jest przyjemne..."