Nagraliśmy już cały teledysk. W końcu... Nigdy chyba nie byłam aż tak zmęczona. Moje nogi odmawiają posłuszeństwa. Marze tylko o tym, żeby wykąpać się w gorącej wodzie i zasnąć.
-Kochani, mam do was ważną informacje-mówi Magda. Wszyscy zbieramy się obok niej-Za tydzień jedziemy do Hiszpanii-mówi. Na wszystkich twarzach ukazuje się uśmiech.
-To jak? Pogadamy?-pyta Igor podchodząc do mnie.
-Znów idzie Ola...-widzę dziewczynę, która idzie w naszą stronę-A poza tym już nie ważne-odpowiadam, moje oczy zaczynają się szklić.
-Widzę przecież, że coś jest nie tak... Sylwia, powiedz mi proszę-mówi.
Z moich oczu wypływają delikatnie łezki.
-Czego znów chcesz od Igora?-pyta blondynka.
Nie odpowiadam, tylko wracam do swojego auta.
-Kurwa mać!-krzyczę na cały głos i uderzam gwałtownie w kierownicę.
Opieram głowę o czarne kółko, łzy same spływają.
***
Wchodząc do mieszkania zauważam Darka, który robi coś na laptopie. Już bym wolała, żeby leżał pijany...-Olivia mówiła mi o teledysku-zaczyna.
-O fuck-mówię cicho do siebie.
-Myślałaś, że się nie dowiem?-odstawia laptop.
-Darek to nie tak... Chciałam, żebyś miał niespodziankę-kłamie.
-Mówiła jeszcze, że jej mama zarezerwowała dla wszystkich pobyt w Hiszpanii... Dla mnie również-uśmiecha się bezczelnie.
-Okej-odpowiadam.
Kurwa! Tak bardzo się tego bałam, że Magda zarezerwuje również dla Darka hotel... Gdybym im powiedziała o tym wszystkim nie byłoby takiej sytuacji. Już nie mam pojęcia co robię w moim życiu dobrze, a co źle. Za to wiem jedno, chciałabym być w końcu bezpieczna...
MESSENGER:
Igor Bugajczyk: Słyszałem, że jedzie też twój chłopak...Sylwia Przybylska: Zgadza się.
Igor Bugajczyk: Zmieniając temat, to może w końcu powiesz mi co się dzieje! Martwię się...
Sylwia Przybylska: Kiedyś Ci powiem, obiecuje.
Igor Bugajczyk: Kiedy!?
Sylwia Przybylska: W swoim czasie...
Sylwia Przybylska offline
CZYTASZ
@~Chillwagon [CAŁA]
Fanfic„Życie z kimś kogo tak naprawdę się nie zna nie jest przyjemne..."