Część II

3.3K 71 1
                                    

Szliśmy już parę minut.

- Wsiadaj.- otworzył mi drzwi od samochodu. Było to Audi R8.Zaskoczona usiadłam do pojazdu. Od kiedy Matt ma prawo jazdy i taką brykę?

- Co tak cicho siedzisz?- spytał z uśmiechem i przez ułamek sekundy popatrzył na mnie.

- Kiedy zdałeś prawo jazdy?- chłopak tylko się zaśmiał.

- Miesiąc temu. Nawet nie wiesz, ile razy podejmowałem się, żeby te zasrane prawo jazdy zdobyć.- zaśmiałam się pod nosem. Resztę drogi przesiedzieliśmy cicho.

- Jesteśmy. - otworzyłam oczy i rozpięłam pas. Wyszłam z auta, a przed nami stał wielki, jednorodzinny dom.

- Tutaj mieszkasz?- spytałam rozglądając się. Wokół stały podobne budynki.

- Tak.- otworzyłam usta, żeby zapytać, ale przerwał mi.- Nie, nie kupiłem..Mieszkam tu ze współlokatorem. - podniosłam brwi. Matt zawsze krytykował ludzi, którzy mieszkają z nieznajomymi. Pociągnął mnie za rękę i weszliśmy do środka.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to wielka, szara kanapa. Jak się okazało, znajdowaliśmy się w salonie. Pomieszczenie połączone było z kuchnią.

Po naszej lewej stronie znajdowały się drewniane schody

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po naszej lewej stronie znajdowały się drewniane schody.

- David!?- krzyknął mój brat

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- David!?- krzyknął mój brat. Odpowiedziała nam tylko cisza. - Nie ma go. To nawet i dobrze.- zasmiał się. - Nie będziesz go podrywać.- spojrzałam na niego gniewnie.

- No wiesz co? A Ty tylko o flirtowaniu myślisz.- przewróciłam oczami i usiadłam na kanapie obok brata.

- Dobra, nie złość się już.- zasmiał się. - No to opowiadaj. Co tam u ciebie słychać?

- No to jak wiesz pracuję w kawiarni " Classic Cafe"..

- Okej. A masz jakiegoś chłopaka czy kogoś na oku?- spojrzałam na niego. Wiedziałam, że musi zapytać.- No co? Chcę wiedzieć, czy moja Siostrzyczka ma jakiegoś faceta.

- Nie, nie mam. A Ty, braciszku?- uśmiechnęłam się.

- Pamiętasz Melindę?- otworzyłam szerzej oczy i usiadłam po turecku.

- Naprawdę? Ile jesteście już razem?

- Z 2 lata? Chyba tak.- poklepałam go po ramieniu.

- No proszę.- otworzyłam szeroko usta. Matt zaśmiał się z mojej reakcji. Szczerze to nie sądziłam, że on i Melinda będą razem, a szczególnie tak długo..

- Co robiłaś przez te wszystkie lata?- wyszczerzył się.

- Ehh..W tygodniu pracuję, a w weekendy baluję. - mruknęłam do niego, a on tylko pokiwał głową.

- I nie trafiłaś na "tego jedynego"?

- Jakoś nie mam szczęścia.- zaśmiałam się cicho.

- Napewno jeszcze kogoś spotkasz.- przytulił mnie.

- Mam nadzieję, hah. Chyba nie jestem taka zła, prawda?- zrobiłam słodkie oczka.

- Tak, tak.

- Siema Matt.- do domu wszedł jakiś chłopak. Na oko miał 22 lata i był bardzo wysoki. Po sportowym stroju mogę uznać, że gra w koszykówkę. Cóż, jest bardzo przystojny. Uśmiechnął się do mnie ukazując swoje białe zęby. - No to ja nie będę przeszkadzał.- brat się zaśmiał.

- Amber, to jest David, mój współlokator. David, to moja siostra, Amber.- podszedł do mnie i ujął delikatnie moją dłoń.

- Siemka. - powiedziałam z lekkim uśmiechem.

- Nie wiedziałem, że masz taką ładną siostrę.- mrugnął do mnie, A Matt go uderzył w ramię. Przewróciłam oczami.

- No to ja już może pójdę..?- spytałam. Byłam już cholernie zmęczona. Uwierzcie mi. Od 6 do 18 w pracy i jeszcze tutaj już siedzę z dobre połtorej godziny.

- No dobrze. Odwiozę Cię.- zaproponował mój brat. Zgodziłam się. Pożegnałam się z Davidem i wyszliśmy z budynku.

- Dzięki za podwózkę.- pożegnałam się z bratem i poszłam do domu. Od razu poszłam do łazienki się wykąpać i położyłam się do łóżka. Już prawie zasnęłam, ale dostałam SMS, co kompletnie mnie wybudziło. Sięgnęłam po telefon.

Od Emily:
Cześć kochana. Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jaki jest Zack. Zwykły debil i zboczeniec.🤬

Do Emily:
Co się stało? Przecież tak bardzo się cieszyłaś ze spotkania z nim..Opowiadaj, co się działo?

Od Emily:
No spotkałam się z nim w restauracji. Zjadłam z nim kolację. Zaprosił mnie do siebie na wino. Ale zaczął się do mnie przystawiać,  a kiedy odmówiłam mu seksu, zaczął mnie wyzywać.

Do Emily:
Serio? Ale z niego debil. Gdzie teraz jesteś?

Od Emily:
Właśnie jadę z twoim bratem..Zatrzymał się i powiedział, że może mnie odwieźć..

Do Emily:
To super. Niedawno mnie odwiózł.😏 Trzymaj się. Ja idę spać. Do zobaczenia jutro w pracy, kochana. ❤❤

Od Emily:
Dobranoc kochanie moje.❤❤































Przepraszam za błędy. Staram pisać poprawnie, ale że jestem na telefonie może to różnie wychodzić. Miłego dnia, popołudnia, wieczora lub nocy.❤😏🔥

Współlokator mojego brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz