Wróciłem z Tatsuo do pokoju, gdzie siedział Ren
-Wybacz, Tatsuo stwierdził, że uda zdechłego, boś brzydki jak gówno - powiedziałem siadając obok niego
Położyłem węża na ziemi, aby ten mógł swobodnie się poruszać. Oczywiście to był błąd ponieważ Ren zaczął bardziej się interesować tym szkodnikiem niż wszystkim innym. Nie powiem nieco mnie to denerwowało, ale nic nie mogłem na to poradzić. Wiedziałem, że w końcu Tatsuo nie wytrzyma i serio go upierdoli w rękę
Tak jak przewidziałem tak też się stało
-Kurwa! - wrzasnął Ren
-Co jest? - spytałem udając, że nie wiem co się stało
-Ujebał mnie - odparł Ren
-W łazience są plastry i bandaże, możesz sobie coś wziąć - powiedziałem
Chłopak szybko wyszedł i zapewne pobiegł do łazienki. W tym czasie Tatsuo zmienił się w człowieka i obok mnie usiadł wycierając z twarzy krew
-Wybacz, ale zaczynał mnie wkurzać - powiedział
-Luzuj, zasłużył sobie - powiedziałem po czym położyłem dłoń na jego głowie - I nie, nie wyjebię Cię teraz przez okno
Tatsuo uśmiechnął się lekko
-Cieszy mnie to bardzo - powiedział
Wiem, że to mega głupie, ale powoli zaczynam go lubić. W sensie jego charakter całkowicie mi pasuje, a zachowanie przecież da się zmienić. Pierwsze spotkanie mogło wyglądać źle, ale teraz nie żałuje, że pozwoliłem mu tu zostać
-Wydawałoby się że będziesz chamskim człowiekiem, a tu proszę, mały i milutki wampirek - powiedziałem
Chłopak spojrzał na mnie
-Co Ty pierdolisz? - spytał - Nie jestem miły, po prostu słucham osoby, której muszę słuchać
-Czyli posłuszny jak pies? - spytałem
Tatsuo wydawał się jakby coś chciał powiedzieć, ale zapewne nie wiedział co
-Czyli się z tym zgadzasz - powiedziałem łapiąc go za nadgarstek
Chciałem wykorzystać fakt iż Tatsuo nadal jest ode mnie słabszy. Powaliłem go na ziemię
-Co Ty odkurwiasz?! - wrzasnął Tatsuo, który nie dość, że zaczął się wyrywać, ale i też rumienić
-Zamknij się na sekundę, bo zaraz Ren tu przyjdzie, a chyba nie chcesz, żeby Cię tu zobaczył? - spytałem
Wręcz od razu Tatsuo się uspokoił
-Chrzaniony pies - powiedziałem cicho po czym puściłem chłopaka i się od niego odsunąłem
Wąż od razu zebrał się z ziemi, podniósł się i zaczął kierować się do drzwi
-Nie powinieneś stąd wychodzić - powiedziałem
-A Ty nie powinieneś mnie dotykać - na te słowa otworzył drzwi, a tam niespodzianka
Okazało się że za drzwiami stał Ren
-Kim on jest? - spytał Ren obserwując Tatsuo
Wampir zrobił kilka kroków w tył po czym zerknął na mnie lekko
-Przepraszam - wyszeptał
-Tatsuo to mój.. - musiałem coś wymyślić jednocześnie nie robiąc jakiejś dużej głupoty - mój kochanek
-Czekaj... CO?!
CZYTASZ
Aż do śmierci [Yaoi]
Teen FictionZnacie może mange "Servamp"? Jeśli tak to czy wyobrażacie sobie może posiadanie jednego takie na własne zachcianki i życzenia? Isao Kararotoni naczytał się za dużo tej mangi i na jego szczęście spadł na niego obowiązek utrzymywania takiego oto wamp...