8

722 42 3
                                    


Nudzi mi się A Cesarwto siedzi i nic nie robi. Natomiast ja siedziałem na jego kolanach i patrzyłem na telewizor tak samo jak gospodarz. Szkoda, że nie zapytałem się Węgra czy jestem już wójkiem. Pewnie nie ostatni raz go widzę.
Reichtangle zaczął mnie głaskać po piórkach. Czy ja jestem papugą? Daje mi ciasta, nażekam oraz mam skrzydła. Nieee, wcale.

- dupku - dokonałem go rączką.

- Tak Polen? - Spojrzał na mnie, a się zarumieniłem.

- nie powinniśmy uciekać czy coś zrobić z tym że szukają mnie i ciebie?

- na razie nie wiedzą gdzie mieszkam więc-

Nagle ktoś zapukał, cicho. Pewnie to III Rzesza czy przyjacwel IR. Tak, Cesartwo często piszę z nim, bo ostatnio chodziłem se na telefonie Minecrafta gdy on Z kimś pisał.
Pofrunołem na stolik i chciałem wziąść ciastko, ale oldebil już stał oraz mnie zatrzymał.

- idę otworzyć, a Ty ciastek nie ruszaj

- bede -^-

- proszę~

- zboczeniec

- hehehehhe, ja :>

- Tak ty- zapierdalaj otwierać drzwi - dziwię się że jestem taki wulgarny ostatnio. W domu nie przeklinałem tak jak teraz.
II Rzesza wreszcie poszedł, a je Z ciastkiem pofrunąłem na parapet i patrzyłem przez okno. Co dziwne patrzyłem na USA który się do mnie uśmiechał i coś pokazywał ale ja miałam wtf- czekaj.... USA?! Cesarstwo?!! NIEEE.

- CESARTWO!!!! 

Ale nikt nie odpowiedział. Po chwili było słychać głośny krzyk. A ja szybko rozprostowałem skrzydła i pomachałem do drzwi, które były otwarte. A tam kurde nie przytomny olbrzym Minecraft który zostaje związany i dany na wieeeeeelką ciężarówkę. Cholera

- EJ! ZOSTAWCIE GO! - podleciałem bliżej. Podeszłem do UK chciałem go udeżyć ale stanął przed nim Niemcy Z USA.

- Gdzie ty byłeś, Polen! Martwiłem się! - Niemcy przytulił się ale go odepchnąłem.

- ZOSTAWCIE TEGO IDIOTĘ! WY SKURWYSYNY!

- spokojnie Poland, on jest nie bezpieczny... uspokuj się... za nie długo będzie tak jak dawniej - już "załadowali" nieprzytomnego Reichtanle na pojazd.

- Gdzie go zabieracie?

- To już nie ważne Poland - USA objął mnie ramieniem i razem zaczęliśmy iść w jakąś stronę z dala od Niemca, żołnierzy NATO, UK oraz Rosję. - zabierzemy go.. zrobimy kilka badań... dowiemy się gdzie inni... i pozbędziemy się problemów... nic takiego... spokojnie. Powrociemy do normalnego życia. 

W głebi mojej glowy coś mi mowilo żebym wróciła do Czech, Węgier, Słowacji, dawnego życia... ale to ciche... moje całe ciało mówi mi jak i serduszko że powinienem pomóc Cesartwu jak i innym. Wiem, że to stare, zapomniane, kraje... ale nie są tacy źli... może nie którzy... ale Cesartwo jest miły, opiekuował się mną.

- nie... - powiedziałem cicho.

- what Poland? Możesz głośniej? Nie usłyszałem cię-

- N I E  - popchnąłem USA i pobiegłem za pojazdem który już był dalej. UK, Rosja oraz Niemcy siedzieli w innym samochodzie A USA wsiadł do czarnego samochodu który lśnił czystością.

— —

Zaczyna się... Ta Akcja jak w książkach czy w filmach. Gdzie główny bohater próbuje uratować giganta idiotę. Tsa... giganta...
Aktualnie zatrzymałem czas w książce więc mogę coś powiedzieć. Ha, pewnie nie wiesz kim jestem.... trudno.

Pomyśl.

Dam Ci szansę.

Tak to ja Polska. Polska Z innego wymiaru... yhm. W sumie ja to opowiadam więc.... dobra już, nie krzycz na mnie, już daje ci czytać dalej.. Jezu -n-

— — —

Biegłem. Rozprostowałem me duże białe skrzydła. We włosach jak i w piórkach czółem wiatr. Zauważyłem, że celują do mnie z broni, ale ja się nie bałem. Po prostu wzbiłem się w powietrze robiąc mały wir z powietrza. Szybko i skutecznie odezwałem jedną linę. Zostały łańcuchy. No Z tym będzie problem.
Wylądowałem na torsie śpiącego Cesartwa. Myślałem jakby tu pozbyć się łańcuchów, ale kierowca nie był zadowolony że jestem tutaj i zaczął ostro skręcać bym spadł. Ale się trzymałem jak kleszcz (kto czytał tamte rozdziały to wie o co chodzi). Glupi jakby się zatrzymal to by mogli mnie zastrzelic i już... nie krakaj polska!
Myślałem gdy nagle mnie olsniło. Spojrzałem na twarz cesartwa ktora nie wykazywała emocji.
Zacząłem skakać i klepać mu po twarzy by się obudził.

- CESATWO! BUDŹ SIĘ! PROszę... proszę no... zrob coś pożytecznego... - ten spał jak zabity. Trzeba wymyślec paln B...

_________

To tyle na razie -w-

See you soon UwU

Za cztery lata Polska będzie mistrzem świata xD

ℙ𝕣𝕫𝕖𝕫 𝕨𝕚𝕒𝕥𝕣 {STARE} ||Reichtangle x Polska||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz