Każdy kiedyś był dzieckiem. Tym małym pasożytem, który je, pije i sra na koszt rodziców. Każdy wie jakie pokłady ekscytacji lub smutku niosło ze sobą nawet najmniej ważne wydarzenie. Dopiero z czasem problemy mnożą się i rosną, a tamte sprzed lat stają się nieistotną częścią codzienności.
A jednak, pomimo na pozór dużego doświadczenia, niewiele dorosłych ludzi potrafi postawić się na miejscu małej istoty przy już trzecim z rzędu zbitym talerzu służącym za bęben czy nowiutkiej pomadce, która stała się narzędziem pozwalającym szkrabowi rozwijać artystyczną duszę na ścianie. Zamiast tego najlepiej pokazać ukochaną przez wszystkich władzę nad młodszymi i ukarać delikwenta z kamienną twarzą, najlepiej rozmasowując przy tym pulsującą żyłkę na czole.
Do właśnie takiego typu człowieka zalicza się Jeon Jungkook, trudzący się modelingiem, samotny ojciec dwójki dzieci. Uroczych aniołków niedających mu chwili wytchnienia od momentu podjęcia decyzji wychowania ich w pojedynkę.
Dość łatwo jest sobie wyobrazić jak wygląda życie jego córeczek. Tata ciągle na wyjazdach służbowych, a jak już wraca to na nic nie ma czasu ani ochoty. Już nie mówiąc o czułych przytulasach czy buziakach na dobranoc. Oziębłość zwyczajnie weszła mu w nawyk.
Na szczęście jest jedna osoba, każdego dnia dająca ślicznotkom promienny uśmiech. Pełna ciepła, zrozumienia i radości opiekunka, która kocha maluchy całym serduszkiem z resztą z wzajemnością.
Kto wie? Może to właśnie Park Jimin zdoła otworzyć oczy i serce zadufanego w sobie i pławiącego się w zagranicznych luksusach modela.
//cześć wszystkim!
Chciałybyśmy zaznaczyć, że to ff jest pisane wyłącznie dla zabawy, więc miejcie do niego dystans ;P
Mamy nadzieję, że spodoba wam się nasza praca. Miłego czytania!
CZYTASZ
There for u {Jikook}
FanfictionJungkook jest światowej sławy modelem zarabiającym krocie. Mało kto wie jednak, że kiedy podpisuje kolejny kontrakt, w domu czekają na niego stęsknione córeczki. Z braku czasu dla dzieci, samotny ojciec postanawia zatrudnić opiekunkę, która przejęła...