Pamiętnik Gimnazjalistki

***

Po powrocie do domu przejrzałam podręcznik do języka polskiego. To mój ulubiony przedmiot od zawsze.

Starożytność... Ciekawy temat. Może napiszę referat? Nie napracuję się zbytnio, mam fajną książkę o tym więc przepiszę kilka fragmentów, znajdę coś w internecie. I tak nie mam nic lepszego do roboty, a zawsze to jakaś łatwa dobra ocena.

Poszło mi szybko, uwinęłam się w godzinę. Spakowałam referat do plecaka i miałam czas wolny. Wykorzystałam go na rysowanie - jak zwykle. To taka odskocznia od rzeczywistości, kiedy możesz stworzyć świat taki jaki chcesz, a nie taki jaki jest naprawdę. Jego twórcą jesteś tutaj Ty, nic nie jest z góry narzucone. Tutaj nie ma ograniczeń.

Po skończonej pracy wyszłam z psem. Lubię z nim spacerować. To mnie odpręża. Czasem to jedyna istota, która mnie wysłucha, może nie odpowie... ale jest. Tyle mi potrzeba, żeby ktoś po prostu był.

Nie mam żadnych przyjaciół. No... może kilku znajomych, ale to nie jest to samo. Nie spotykam się z nimi po szkole, nawet nie piszę, bo po co, skoro zachowują się jakby mnie nie było...? Zawsze wszystko robiłam sama.

Mam nadzieję, że w tej nowej szkole sytuacja się rozwinie i w końcu znajdę kogoś, kto będzie ze mną na dobre i złe. Kogoś, z kim będę mogła spędzać wolny czas, porozmawiać o wszystkim, iść na zakupy. Kogoś kto po prostu ze mną będzie...