21

107 5 1
                                    

______________________________________

Nasze języki walczyły o dominację,aż nagle poczułam że robi mi się mokro..

-CHOLERA

Odskoczyłam od niego nie przejmujac się tym co teraz sobie myśli i szybko pobieglam do łazienki. Uslyszalam jak biegnę za mną,ale zatrzymał się przy drzwiach łazienki.

-Amelia wszystko w porządku? Jeśli coś zrobiłem nie tak to wyjdź i porozmawiajmy..

Jego głos brzmi tak strasznie dobijanaco i pełne poczucia winy,a tak na prawdę dostałam tylko pieprzonego okresu w najmniej oczekiwanym momencie. Ogarnełam się i przebrałam piżamie na dresy Kamila,które leżały na pralce.

-Wszystko jest dobrze tylko.. dostałam okresu i nie byłam gotowa.

Zaslonilam twarz dłonmi,a on tylko westchnął ciężko i mnie objął. Wróciłam pędem do łóżka,bo jest mi strasznie zimno mimo następującej atmosfery.

-Dobrze Ami,ja będę musiał już iść,ale pamiętaj żebyś dawała znaki życia,bo się o Ciebie martwię maluchu.

Dał mi buzi w czółko i poszliśmy w stronę wyjścia. Zamknęłam drzwi i wróciłam znowu do łóżka. Postanowiłam się przespac z tym wszystkim,bo aż buzuja we mnie emocje.

-AMELIA GDZIE SĄ MOJE SPODNIE DO CHOLERY?!

Wparował do pokoju,uderzajac drzwiami w ścianę,aż podskoczylam.

-Gdzie są te spodnie.

-Już Ci je daje tylko poszukam je w szafie.

-No dalej czekam.

-A mógłbyś wyjść? Bo muszę się jeszcze przebrać.

-Eh dobra,to mi je zanieść do pokoju.

Postanowiłam ubrać kigurumi pandy i dac sobie spokój z krótką piżama podczas,gdy mi zimno. Złapałam te jego dresy i powolnym krokiem udalam się do jego pokoju. Rzucilam jego spodnie na jego twarz i po prostu wyszłam.

-Debilka

-Też Cię kocham Kamiś!
______________________________________

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 18, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pod wiatrOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz