Sophie
- Jesteśmy – powiedział, przystając. – Gotowa, żeby zobaczyć swoje nowe miejsce do spania i nie tylko? – kiwnęłam głową. – Alice?
- Już, już – i otworzyła drzwi.
Po kilku sekundach książę wniósł mnie do środka i posadził na łóżku. Natychmiast rozejrzałam się po pomieszczeniu.
- I jak? – zapytał chłopak.
Nie odpowiedziałam od razu, bo w sumie nie wiedziałam, jakich słów użyć, aby opisać moje uczucia związane z tym miejscem.
- Wow – udało mi się tylko wykrztusić.
Wszystko mi się tutaj podobało. To łóżko, na którym siedziałam, było mega wygodne i takie miękkie, a do tego te cudowne zasłony okalające ten niesamowity mebel. Uśmiechnęłam się na myśl, że będę mogła w nim spędzić noc. Ponownie popatrzyłam wokół siebie i nie mogłam się nadziwić. Okno było ogromne, a widok z niego rozpościerał się na ogród oraz na 'płaczącą' wierzbę. To chyba najcudowniejszy widok jaki kiedykolwiek widziałam. Do tego te kolory ścian, dwie były liliowe, a pozostałe beżowe. Meble miały białą barwę ze złotymi elementami i doskonale pasowały do wnętrza.
- Podoba ci się? – tym razem odezwała się Alice.
- Tu jest przepięknie – zachwyciłam się. – Lepszego pokoju nie mogłabym sobie nawet wymarzyć.
- Pewnie chciałabyś trochę odpocząć – spojrzałam na blondyna. Czyżby czytał w moich myślach? – Mam rację?
- Tak – zgodziłam się. – Masz całkowita rację – uśmiechnął się i wziął siostrę za rękę.
- Chodź Alice – rzekł. – Teraz ja się z tobą pobawię, a z Sophie zobaczysz się jutro, zgoda?
- Zgoda – pokiwała energicznie główką. – Daj mi chwilkę – puściła go i podbiegła w moją stronę, wskoczyła na łóżko i mocno mnie przytuliła. – Uważaj na nogę – odwzajemniłam uścisk i ucałowałam ją w czoło.
- Obiecuję, że będę uważać – mała jeszcze raz mnie przytuliła i po chwili znalazła się znowu przy swoim bracie.
- Teraz możemy iść – oboje pokiwali mi na pożegnanie i ruszyli, zostawiając mnie samą.
- Nie wierzę – powiedziałam do siebie i położyłam się.
Nagle rozległo się pukanie.
- Proszę – podniosłam się do pozycji siedzącej.
- Mogę?
- Oczywiście – Cornelia weszła do środka.
- Jak się czujesz? – podeszła bliżej.
- Dobrze – chciałam wstać, ale kobieta mi nie pozwoliła.
- Siedź, siedź.
- Ciociu?
- Tak?
- Możemy chwilę porozmawiać? – powiedziałam i poklepałam miejsce obok siebie.
- To coś ważnego? – usiadła.
- Tak, ja..
- Spokojnie – objęła mnie. – Pamiętaj, że możesz mi o wszystkim powiedzieć.
- Wiem – wzięłam głęboki oddech. – Księżniczka poprosiła mnie, abym nigdy jej nie opuszczała ani na chwilę.
- Nie rozumiem – przyznała.
- Chodzi o to, że.. – znowu głęboki oddech. – Alice chciała, abym zamieszkała w pałacu.
________________
Hej ludziska! 👋👋
Co tam u Was słuchać?
U mnie wspaniale i to chyba bd mój najlepszy rok w życiu 😍😍
Kilka dni temu mój cudowny chłopak mi się oświadczył! 💖💖
A do tego spodziewamy się malutkiego słodziaka 👶👪
A wracając do rozdziału, jak się podoba?? 😊😀
Czekam na Wasze opinie i do zobaczenia niedługo 😁😘
Buziaki! 💋💋
CZYTASZ
Never look back | Niall Horan
FanfictionSophie - osiemnastoletnia dziewczyna, która za wszelką cenę chce zapomnieć o swojej przeszłości. Ucieka więc z "domu", wsiada do pierwszego lepszego pociągu i zaczyna zupełnie nowe życie. Poznaje nowych ludzi, przyjaciół i... rodzinę królewską, do k...