6. 'A kim jest Niall?'

38 0 0
                                    

Sophie

Alice poprowadziła mnie ścieżką, która bardziej przypominała chodnik, lecz tylko z wyglądu. Praktycznie nie była wyłożona żadnymi płytkami tylko najzwyczajniejszymi kamieniami, Trochę mnie to zdziwiło, w sumie jak wszystko tutaj. Nadal nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam w tym miejscu. To wszytko było po prostu nie z tego świata. Przez cały czas myślałam, że to tylko piękny sen i że zaraz się obudzę i to niesamowite miejsce zniknie. Na szczęście tak się nie stało, mnawet po tysięcznym uszczypnięciu w ramię.

- O czym tak myślisz? - zaciekawiła się moja towarzyszka.

- O niczym - odparłam. - Po prostu nigdy nie widziałam tak cudownego ogrodu.

- Serio? - spojrzałam na jej zdziwioną twarzyczkę i lekko skinęłam głową, a mała mocno się we mnie wtuliła, obejmując moja talię, bo wyżej nie sięgała. - Chcesz zobaczyć coś magicznego? - zapytała, odsuwając się i nie czekając na moja odpowiedź, pociągnęła mnie w nieznacznym kierunku. Po chwili zaczęła biec, a ja zrobiłam to samo, aby drugi raz jej nie zgubić tego samego dnia. Pewnie z boku wyglądało jakbyśmy bawiły się w berka, ale nic z tych rzeczy. W końcu blondynka się zatrzymała. - To tutaj - zdyszana poszłam za jej wzrokiem i ujrzałam ogromne drzewo. - To wierzba płacząca nazywana też wierzbą żałobną, która może osiągnąć do 24 metrów wysokości. Jej rozłożystą koronę tworzą zwisające gałęzie w kolorze płynnego złota. W sprzyjających warunkach pojedyncze pędy mogą osiągnąć nawet 6 metrów długości i maja zielona barwę, ale w pełnym nasłonecznieniu zmieniaja kolor na szaro-złocisty - wyrecytowała i spojrzała w moją stronę.

- Skąd tak dużo o niej wiesz? - normalnie jest ode mnie mądrzejsza, a ma zaledwie 5 lat.

- Kiedyś to było nasze miejsce - odwróciła się i weszła na mostek, którego wcześniej nie zauważyłam - moje i mamy - podeszłam do niej. - Uwielbiałyśmy tu przesiadywać i dlatego spędzałyśmy tu każdą wolną chwilę - ruszyła swoimi krótkimi nóżkami i po chwili usiadła na ławce pod drzewem, a ja poszłam jej śladem. - Często mi tutaj czytała lub śpiewała swoje ulubione piosenki, które ja też pokochałam. Naprawdę miała cudowny głos - objęłam ją delikatnie. - Pewnego razu zapytałam mamę o to drzewko, a ona z promiennym uśmiechem opowiedziała mi całą jego historię. Bardzo mnie tą opowieścią zaciekawiła, że pragnęłam jej słuchać codziennie przed zaśnięciem. Pewnie mamę to irytowało, ale nie dawała tego po sobie poznać. Niestety pewnego wieczora do mnie nie przyszła. Nie wiedziałam, co sie stało i dlaczego się nie pojawiła, więc wyskoczyłam z łóżka i poszłam jej poszukać. Chodziłam po korytarzach, zaglądałam do różnych pomieszczeń i w końcu ja znalazłam. Leżała w wielkim łożu. Gdy do niej podeszłam, zobaczyłam, że jest okropnie blada. Spojrzała w moją stronę i lekko się uśmiechnęła, ale to nie był ten sam uśmiech co zawsze. Nie był radosny ani pełen miłości, lecz smutny, przygnębiony, jakby sprawiał jej wiele wysiłku. Patrzyłam na mamę i tak po prostu zaczęłam płakać. Tata nie mógł tego znieść, więc wziął mnie na ręce i zaniósł do mojego pokoju, położył do łóżka, powiedział dobranoc, całując mnie w czoło i wyszedł, zamykając za sobą drzwi. Następnego dnia dowiedziałam się, oczywiście przez przypadek, że mama jest ciężko chora i w każdej chwili może odejść na drugą stronę. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, co to oznacza. Dni mijały, a mamie w ogóle się nie polepszało - było coraz gorzej. Po jakimś tygodniu mama zmarła, a ja.. - pociągnęła nosem - a ja płakałam i płakałam, bo czułam, że straciłam najważniejszą osobę w całym moim życiu - mała uroniła kilka łez i szybko je wytarła wierzchem dłoni. - Nikt nie mógłby mi jej zastąpić, ani nawet choć na chwilę pocieszyć. Wielu próbowało i dopiero Niall'owi się to udało.

- A kim jest Niall? 

____________

Hejka ludziska! ✌👋

Co tam u Was słychać kochani??

U mnie nawet nieźle. Byłoby lepiej, gdyby nie wstawanie o 4:30 😑, ale jak to mówią: 'byle do piątku'! 😅

A Wy jakie macie zmartwienia??

Czekam na Wasze szczere opinie 😘

Miłego czytania!

Do zobaczenia niedługo! 👋

Buziaki 💋💋

Never look back | Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz