czyli geralt, który obraża się, bo kot jaskierka iskierka szarpie mu eleganckie firanki
trash ze wspaniałego shipu energicznego barda i nieco mniej energicznego wiedźmina
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
|☣ Przeskakując dalej - tak, nie umiem w chronologię - należałoby przedstawić zarys postaci dzieciaka z rzeczonej relacji - a mianowicie Rozmaryna Lettenhove*. Zdaję sobie sprawę, że to jest nierealne do kwadratu, aczkolwiek każdy ship zasługuje na przynajmniej jednego dzieciaka. Wizualizowałem go sobie jako osobę o podobnej aparycji co Jaskier, aczkolwiek z przeraźliwie słonecznikowymi oczyma. Zapewne znalazłby się w szkole wiedźmińskiej, bo cóż, jednak miałby potencjał i byłby przeraźliwie wyjątkowy. Nie wiem, czy jest to możliwe czy nie, ale dla nadopiekuńczego taty Jaskra nie byłoby bariery, aby nie porozumieć się z synem. Dla Geralta zapewne też, tylko... Nie afiszowałby się z tym aż tak bardzo.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
*gdyż prawdziwe nazwisko Juliana posysa, zabierzmy to od jego matki i będzie super.
