|☣Gdy Geralt jest chory, albo raczej tak myśli jego partner - białowłosy nigdy naprawdę nie zachorował - Jaskier skacze nad nim jak nad małym dzieckiem. Nie pozwala mu wychodzić z domu - a przynajmniej się stara, patrząc na to, że wiedźmin może go po prostu przestawić w razie potrzeby. Nakrywa go kocami, podaje mu napary i inne tym podobne rzeczy, całkowicie zbędne. Kiedyś nawet próbował przygotować mu ciepły posiłek, ale wyszło na parującą wodę z warzywami, średnio smaczną|☣Gdy Julian jest chory, Geralt po prostu zatrzymuje go w domu, niemal siłą wlewa mu odpowiednie specyfiki do ust, aby obyło się bez dyskusji, a później potrafi siedzieć w bezruchu i milczeniu kilka godzin, uporczywie wpatrując się w barda. To nieco stresujące, ale po którymś razie Lettenhove docenił gest
CZYTASZ
buttercups | geraskier trash
De Todoczyli geralt, który obraża się, bo kot jaskierka iskierka szarpie mu eleganckie firanki trash ze wspaniałego shipu energicznego barda i nieco mniej energicznego wiedźmina