Alert RCB ostrega. Ten rozdział może być trochę śmieszkowany bo mi smutno. Ta logika :^ W sumie jedyne w miarę ważne będzie tak pod końec więc chyba się nie obrazicie.
Była godzina 01:45. Dawno już powinien spać. Jednak nie mógł. A przynajmniej tak sobie wmawiał.
Buzowały w nim emocje. Wszystko już było gotowe. Militaria , pożywienie dla żołnierzy i sami żołnierze. Planował zdradzenie ZSRR od samego podpisania kontraktu. Będzie udawał że się z nim przyjaźni i w odpowiedniej sytuacji zaatakuje.
Co prawda chciał poczekać z tym jeszcze miesiąc , ale przez tą dramę z Polską ZSRR mógł się zacząć czegoś domyślać. Jednak nawet jeśli już go rozgryzł ( w co szczerze wątpił ) i tak nie będzie miał czasu na przygotowania do odparcia ataku. On przygotowywał się od miesięcy. ZSRR będzie miał najwyżej 2 dni.
- Rzesza idź spać. W dzień zachowujesz się jak wampir kiedy się nie wyśpisz - wejście jego młodszego brata - Niemiec zupełnie go wystraszyło.
- Niemcy myślałem że śpisz.
- Nie dopiero wruciłem z pracy.
- Mówiłeś że kończysz pracę o 16: 30....
- No bo kończę. Chciałem tylko zostać trochę dłużej.
- 8 i pół godziny ?!
- Niezauważyłem że jest tak późno qwp
- To siedziałeś w piwnicy że nie zauważyłeś ?
- J - NAiN ! Pracuje w biurze !
- Eeee okay. Nie Niemcuj się tak.
- ;______________________________________;
Niemiec sobie poszedł do swojego pokoju. Rzesza poszedł do kuchni. Dlaczego jego brat musi być takim pracoholikiem. W tych czasach to już nawet zwykli alkoholicy są rzadkością za to normalnie roi się od herbato i pierogoholików.
Otworzył lodówkę i otworzył otwór gębowy bo nie chce mu się oglądać rzeczy w lodówce. Niemcy mu może powiedzieć on ma pamięć jak Nokia 3310 nie co te Ajfony.
- NIEEEEEEMCYYYYYYY CZY W LODÓWCE JEST MASŁOOOOO ?
- COOOO ?
- CZY JEST MASŁO ?
- GDZIE ?
- W LODÓWCE
- OTWÓRZ I ZOBACZ
- TY MI POWIEDZ
- CHYBA TAK
- JESTEŚ PEWNY?
- EEEE TAK
Ok muszę zaufać mojemu bratu który nie jest całkiem pewny. Otworzył znowu lodówkę i ......... po chwili zastanowienia wyją MASŁO. Z szuflady ŁYŻKĘ i poszedł na sofę jeść MASŁO ŁYŻKĄ.
*skip time do 09:04*
×××
Polska obudził się trochę obolały w swoim łóżku. Trzeba będzie zmienić bandaże - pomyślał.
Wstał z łóżka i udał się do łazienki. Było mu trochę zimno w nagie stopy jednak nie zamierzał wracać po skarpetki lub kapcie. Dobrze , że ZSRR kupił mi te bandaże bo inaczej chyba bym się wykrwawił. Poza tym mógł chyba użyć mózgu i nie kupować mi akurat tych niebieskich w delfinki.
- Ee.. Польша pomóc Ci w czymś ?
- Nie.
CZYTASZ
Rozwiń Skrzydła \ countryhumans 💛
FanficImperium Rosyjskie po zabiciu swego wroga R.O.N. 'a pozwala swojemu synowie wziąć coś z jego domu ( w sensie domu R.O.N.'a). Jednak "coś" jest czymś innym niż imperium się spodziewał. ❤ - pisane 💗 - zakończone 💛 - zawieszone 💚 - powoli pisane, d...