Nieznany: co jeżeli Aniołek jest mordercą? 👼🏻
Zmarszczyłem brwi, a kiedy mój mózg wrócił do przytomnych, otworzyłem szerzej oczy i natychmiast zadzwoniłem pod dany numer.
–Abonent chwilowo niedostępny...
–Kurwa!– krzyknąłem.
–Jahseh, co się dzieje?– Mike znalazł się zaraz obok mnie.
Pokazałem mu sms od nieznanego numeru.
–Co jeżeli Aniołek jest mordercą... Kim jest Aniołek?
Westchnąłem cicho i szybko opowiedziałem chłopakowi historię z wczorajszego wieczoru.
–Kurwa, okej, stary. Cieszę się, że pozbierałeś się po rozstaniu z Genevą, ale może tak nie z prawdopodobnym mordercą?
–Skąd miałem wiedzieć?!– wykrzynąłem z wyrzutem, a Mike miał w oczach lekkie przerażenie.– Sorry, ale nie mam pojęcia kto do mnie napisał, skąd miał mój numer, cholera!– przetarłem rękoma twarz i jęknąłem z dezaprobatą.
–Czekaj, zróbmy to powoli...
*
–... Czyli Angel poznałeś w klubie, tak?– zapytał mnie Mike, kiedy byliśmy już w naszym biurze.
–Tak, nie widziałem jej nigdy wcześniej.
–I co my mamy z tym fantem zrobić? Nie wiemy, kim ona jest. Gdyby chociaż wtedy udało Ci się wyciągnąć od niej jej imię...
–Chwila... Byłem w tym klubie żeby... Mike, Madison Beer będzie wiedziała, kto to!
*
Tym razem nie pukałem, otworzyłem drzwi od domu mojej podejrzanej, po czym zamknąłem je z trzaskiem. Dziewczyna siedziała na blacie kuchennym, a ja nie czekając na rozwój sytuacji przygwoździłem ją do blatu.
Madison krzyknęła zaskoczona, ale nie ruszyło mnie to. Obróciłem ją tak, że leżała na brzuchu po czym skułem ją kajdankami.
–Teraz mi się nie wywiniesz, wiesz coś o Copycat.
*
–Gadaj.
–Nic wam nie powiem, sukinsyny.– syknęła patrząc to na mnie, to na Mike'a.
–Kim jest do kurwy Angel?!– krzyknąłem uderzając ręką w blat, a Madison podskoczyła na krześle ze strachu.
–Jahseh, spokojnie...
–Spokojnie? Pieprze to, Mike! Mam dość tych jebanych morderstw!
–Jah, wyjdź na fajkę, wróć jak się uspokoisz.– poklepał mnie po ramieniu Mike, a ja wzdechnąłem cicho.
Wyszedłem z sali przesłuchań i wszedłem do mojego biura. Zabrałem z paczki papierosów pojedynczego szluga i prawie że wybiegłem z komendy.
Odpaliłem papierosa zapalniczką i zaciągnąłem się nim. Kilka łez spłynęło po moim policzku. Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę się tak czuł.
Tak bardzo bezsilny.
Mój telefon zawibrował.
Nieznany: teraz bądź uważny, bo będę dawał ci wskazówki dotyczące mordercy. Wiem kim jest, gdzie jest, co teraz robi, kogo kocha, kogo nienawidzi.
Nieznany: B Rh-
*
–I co nam to da? Grupa krwi? Po co nam to, skoro nie ma żadnej plamy krwi, z którą moglibyśmy to porównać?
CZYTASZ
murderer on my mind | xxxtentacion x billie eilish
Randomi think i got a murderer on my mind.