☠️6 część☠️

607 15 6
                                    

Przepraszam za błędy miłego czytania

Ciąg dalszy rozdziału nr 5

Gdy wyszliśmy wkońcu z domu Ethana i poszliśmy jak się okazało do samochodu

Samochód

Otworzył mi drzwi gdy wsiadłam już do środkaI on również to uczynił odjechaliśmy w nieznanym mi kierunkuEth- Lauren Lau- tak?Eth- mam nadzieję że nie odwalisz czegośLau- postaram się Ethan Eth- mhm Po 30min dojechaliśmyWjechaliśmy na posesję

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Otworzył mi drzwi gdy wsiadłam już do środka
I on również to uczynił odjechaliśmy w nieznanym mi kierunku
Eth- Lauren
Lau- tak?
Eth- mam nadzieję że nie odwalisz czegoś
Lau- postaram się Ethan
Eth- mhm
Po 30min dojechaliśmy
Wjechaliśmy na posesję

Posesja

Gdy Ethan zaparkował już samochód wysiadł i otworzył mi drzwi Wysiadłam i złapałam go za rękę którą wystawił w moim kierunkuPoszliśmy w kierunku drzwi Boże mam udawać zakochaną! Ethan nawet nie zapukał poprostu sobie wszedł To był moment jak przed...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy Ethan zaparkował już samochód wysiadł i otworzył mi drzwi
Wysiadłam i złapałam go za rękę którą wystawił w moim kierunku
Poszliśmy w kierunku drzwi
Boże mam udawać zakochaną!
Ethan nawet nie zapukał poprostu sobie wszedł
To był moment jak przed nami stał jakiś facet z bronią skierowaną w naszym kierunku
Odrazu schowałam się za Ethana i trzymałam się go mocno
Eth- we własnego syna celu jesz?
Kev- wybacz synu ale ile razy mam ci mówić żebyś pukał?
Eth- taa coś tak mówiłeś
Kev- to gdzie ta twoja dziewczyna?
Eth- ojcze poznaj moją dziewczynę Lauren
Lau- dzień dobry miło mi poznać Pana
Kev- jakiego tam pana mówi mi Kevin
Lau- em no dobrze
Kev- wkońcu jakaś normalna a nie jak te wszystkie dziewczyny sztuczna itp
Eth- tak, gdzie mama
Kat- jestem! Posuwa witaj kochanie ja jestem Kate jestem mamą tego tu
Ty musisz być Lauren jesteś taka piękna i nie jesteś dziwką!
Lau- oh dzień dobry miło mi panią poznać
Kat- jaka tam pani czy jestem aż taka stara?
Lau- nie oczywiście że nie jest pani piękna
Zarumieniłam się boże oby Ethan mnie nie pobił
Kat- to miłe Kevin widzisz ucz się ! Masz mi mówić komplementy
Zaśmiałam się pod nosem
Kev-przecież mówię!
Kat- ciekawe kiedy
Kev- jak śpisz
Kat- śpisz dziś na wycieczce za drzwiami!
Kev-ale kochanie
Kat- żadne kochanie !
Och skarbie ze mną ich zostawmy oni nie są warci naszej obecności
Lau-hehehe no dobrze
Poszłam za mamą Ethana jest brunetką ma włosy za Ramiona to ona

Gdy Ethan zaparkował już samochód wysiadł i otworzył mi drzwi Wysiadłam i złapałam go za rękę którą wystawił w moim kierunkuPoszliśmy w kierunku drzwi Boże mam udawać zakochaną! Ethan nawet nie zapukał poprostu sobie wszedł To był moment jak przed...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
~ZNIEWOLONA~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz