~ZNIEWOLONA~

☠️37 część☠️

Przepraszam za błędy miłego czytania

5 miesięcy później

Pov: Lauren

Słyszałam pikanie jakby maszyn.. próbuje otworzyć oczy nie wyszło mi próbuje drugi raz udało się oślepiło mnie światło powoli zaczęłam się przyzwyczaić postanowiłam rozejrzeć się gdzie jestem
Już po chwili wiedziałam znowu jestem w szpitalu to znaczy że .. żyje
Boże co ja zrobiłam chciałam się zabić .. Ethan zdrada słyszałam go był tu czułam jego dłoń łzy boże wytłumaczył mi to wszystko ta suka dała mu tabletkę gwałtu
Ale i tak to dalej boli gdy pomyślę że go dotykała ah..
Nacisnęłam guzik i już po chwili był lekarz u mnie
Hehe
Lek- dzień dobry! Wkońcu pani się wybudziła jak się pani czuje?
Lau- dobrze ile byłam nie przytomna ?
Lek- 5 miesięcy.. pan Fosher odwiedzał panią regularnie
Lau- wiem czułam i słyszałam go
Lek- rozumiem pozwoli pani że panią zbadam dobrze?
Lau- dobrze
Po kilku minutach lekarz wyszedł
Mhm pewnie zadzwonił do Ethana jestem tego pewna teraz tylko czekać aż pan i władca w paruje tutaj
Już po 15 minutach się przekonałam że miałam rację
Ethan wparował do sali jak psychopata
Eth- Lauren! Ty żyjesz boże kochanie ty żyjesz ty mnie słyszysz i widzisz !
Lau- mhm jak byłam w śpiączce też cię słyszałam..
Eth- Przepraszam! Nie wiedziałem kiedy i jak ..
Lau- potrzebuje czasu Ethan ja tak długo nie dam rady co chwilę coś się dzieje
Eth- wiem Lauren, gdy lekarz powie że możesz wyjść już do domu to wracamy do Los Angeles
Lau- zostaje tutaj na Karaibach
Eth- nie, wracasz zemną do Los Angeles
Lau- nie !
Eth- tak!
Lau- nie !
Eth- jesteś moja!
Lau- byłam twoja ! Ale już nie jestem
Eth- jesteś moja i będziesz na zawsze!
Lau- wyjdź!
Eth- wyjdę kiedy będę miał taką ochotę!
Lau- wynoś się! Chcę być sama
Eth- kurwa mać !
Lau- wyjdź

I wyszedł .. dlaczego ja to powiedziałam? Skoro tak naprawdę chce żeby tu był i mnie przytulał ja zawsze coś spierdole

C.D.N

Przypominam o zostawieniu gwiazdki oraz komentarza 🌟📝📲❣️🤗

Dziś taki krótki rozdział niestety ale nie mam czasu na pisanie wybaczcie 😍😢