〟好きだ!! 〞- 【ｈａｉｋｙｕｕ】

9.

Gdzie wyznał ci miłość?

—Hinata Shoyo—
Na sali gimnastycznej, przy całej drużynie. Nie obyło się bez braw, i krzyków trenera by nie przerywał treningu. Chociaż także wam pogratulował.

—Kageyama Tobio—
Przy automacie, kiedy kupowałaś jogurt pitny. Chłopak jąkał się niemiłosiernie, w dodatku jego policzki były zalane czerwienią.

—Sugawara Kōshi—
W szkole, podczas lekcji. Pisaliście do siebie na karteczkach. Niby nie jakieś niezwykłe, ale wolał tak, niżeli podczas głośnych przerw.

—Tsukishima Kei—
W jego domu, bo jego mama zaprosiła cię na obiad. Aczkolwiek nie powiedział tego przy rodzicielce, a przy drzwiach, kiedy miałaś już wychodzić.

—Oikawa Tōru—
Pod drzewem wiśni, chociaż nie poszło po jego myśli. Wcale nie było tak romantycznie, bo Mattsun i Makki stali za tym drzewem i robili głupie miny.

—Iwaizumi Hajime—
Pod twoim domem. Chłopak chciał cię już pocałować, ale deszcz zaczął mocno padać. A kiedy weszliście do środka, zastaliście twoją rodzinę z gotowym posiłkiem na stole. Przynajmniej się trochę najedliście.

—Matsukawa Issei—
No jak to gdzie? Oczywiście że zrobił to w maczku. Zobaczyli to także pracownicy, którzy w prezencie dali wam zniżkę na wszystkie burgery. Warto było.

—Hanamaki Takahiro—
Przed szkołą. Chłopak tak bardzo się starał dobierać odpowiednie słowa - i przynajmniej ten jeden raz być poważny. Jeszcze przyniósł ci kremówkę.

—Kuroo Tetsurō—
W domu Kenmy. Kiedy chłopak był zajęty swoją nową grą - którą w zasadzie mu kupiliście - brunet na luzie wyznał ci swoje uczucia.

—Kozume Kenma—
W pobliskiej kafejce. O dziwo, ani razu podczas waszego spotkania nie wyciągnął konsoli. Mimo że nie miałaś nic przeciwko.

—Yaku Morisuke—
Morisuke ma niedaleko swojego domu pewne drzewo, które niemalże rosło wraz z nim. Zabrał cię tam i siedząc razem na gałęzi, powiedział wszystko, co wobec ciebie czuje.

—Bokuto Kōtarō—
W parku, wieczorem. Pierdzielił od rzeczy, kiedy nagle wypalił że chyba się w tobie zakochał. Przez kilka sekund analizowałaś co właśnie ci powiedział.

—Akaashi Keiji—
Na placu zabaw, który miałaś pod domem. Po godzinie dwudziestej wyciągnął cię z domu, ponieważ chciał porozmawiać z tobą o czymś ważnym. W ogóle się nie spodziewałaś, że właśnie o jego uczuciach.

—Miya Osamu—
Może to i nieco głupie, ale zabrał cię na plac zabaw, a dokładniej obok piaskownicy w której bawiliście się za dzieciaka. Mówiąc to, co leżało mu na sercu, jego wyraz twarzy wciąż pozostawał beznamiętny. Ale wiedziałaś, że to było szczere.

—Miya Atsumu—
Zrobił to na imprezie, która odbywała się w jego domu. Nie obchodził go hałas dookoła, czy jego adoratorki które nie opuszczały go na krok. Wyciągnął się na środek salonu i przy wszystkich wyznał ci miłość. Fanki zabijały cię wzrokiem, a reszta biła brawo.

—Sakusa Kiyōmi—
Zaraz po jego wygranym meczu. Nie chciał dużej uwagi, więc staliście gdzieś z boku. Aczkolwiek nie zrozumiałaś ani jednego słowa, ponieważ mamrotał. Na szczęście Komori przyszedł z pomocą i zaczął tłumaczyć.