ZA CHWILĘ LĄDUJEMY, PROSIMY O ZAPIĘCIE PASÓW - Poinformował nas pilot. Przez całą drogę spałam ze słuchawkami w uszach i teraz mnie tak bolą, że uuu. Cieszę się, że zaraz będziemy już lądować. Czemu? Spotkam mojego brata Patryka, który przyleciał tu już wcześniej i załatwiał sprawy związane z moją szkołą i domem, w którym będziemy razem mieszkać.
LĄDUJEMY, PROSIMY O ZACHOWANIE POWAGI - Odezwał się ponownie pilot naszego samolotu.
J - Ale się cieszę - Powiedziałam do mojej mamy, która siedziała obok mnie
MJ - Dzisiejszy dzień będzie pełen załatwiania spraw z przeprowadzką. Musimy jechać po meble i dodatki do sklepu. - Zwróciła się do mnie moja mama
TJ - Patryk po nas przyjedzie? - Wtrącił się do rozmowy mój tata.
J - Tak, pisałam do niego 10 minut temu, że zaraz lądujemy - Powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
DZIĘKUJEMY ZA LOT. ZAPRASZAMY PONOWNIE - To znowu pilot naszego samolotu
J - Już nie mogę się doczekać, aż będziemy w domu - Powiedziałam wstając z fotela, na którym siedziałam przez 11 godzin
TJ - No moje drogie, wychodzimy na zewnątrz - Zrobiliśmy tak jak nam kazał
J - Już zapomniałam jaka Polska jest piękna - Zachwycałam się pogodą panującą na zewnątrz. Przyjemny wiatr rozwiewał moje włosy.
MJ - Ciekawe ile będzie trwać odprawa - Odezwała się moja mam ,gdy już weszliśmy na lotnisko.
TJ - Chcecie coś do picia? - Zapytał mój tata z uśmiechem na twarzy
J - Poproszę wodę niegazowaną - Oddałam uśmiech jaki mi posłał
MJ - Ja również - Powiedziała siadając obok mnie na krześle
J - Będę tęsknić za tym co było w Ameryce - Odezwałam się do mojej mamy
MJ - Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj przyjaciół - Poklepała mnie po ramieniu
J - A agencja? Pewnie byli źli - spuściłam wzrok
MJ - Wręcz przeciwnie. Powiedzieli, że musisz się rozwijać w innych państwach. Nie możesz pozostawać na Ameryce.
J - Teraz chce się skupić na wakacjach, został mi tylko tydzień do rozpoczęcia nowej szkoły
MJ - Dasz radę, kto jak nie ty?
TJ - Proszę bardzo, 2 wody dla 2 pięknych pań - Podał mi i mojej mamie wodę do ręki
MJ - A co ty dzisiaj takie komplementy nam dajesz?
TJ - Jakoś tak - Powiedział i pocałował moją mamę w policzek, czego nie zauważyłam przez moje zamyślenie
MJ - Julio nad czym tak rozmyślasz? - Spojrzałam na moją uśmiechniętą od ucha do ucha mamę
J - Zamyśliłam się - Złapałam opadający kosmyk moich długich blond włosów i wsunęłam za ucho. W tej chwili mój telefon zawibrował, spojrzałam a na wyświetlaczu pojawiło się imię "Patryk" z radością odebrałam telefon i przyłożyłam go do ucha.
P - Halo, Julka? - Odezwał się mój brat
J - Tak? - Odpowiedziałam
P - Gdzie jesteście?
J - Zaraz wychodzimy z lotniska a co ?
P - Już jestem i czekam na was
J - Już idziemy - Wcisnęłam czerwoną słuchawkę, rozłączyłam się i schowałam telefon do mojej, czarnej torebkiJ - Patryk już czeka na nas - Powiedziałam do moich rodziców z uśmiechem na twarzy
MJ - Już idziemy - Ruszyliśmy w stronę drzwi wyjściowych z lotniska
J - PATRYK! - Krzyknęłam i podbiegłam do brata, od razu rzucając mu się na szyję i przytulając
P - Młoda bo mnie udusisz - Zaśmiał się pod nosem
J - O to chodzi - Zaśmiałam się głośniej od niego
P - Oo ty małpo - I rzucił się na mnie przytulając mocno
J - Nawet nie wiesz jak tęskniłam za tobą - Wtuliłam się w tors mojego brata
P - Ja też małpo, ja też - Puścił mnie z uścisku
MJ - Synku - Przytuliła go moja mama
P - Cześć mamo - Oddał jej uścisk, a ta go puściła
TJ - No Patryk, długo się nie widzieliśmy - Przybili sobie piątki
P - To tylko 4 miesiące - Powiedział i uśmiechnął się
J - Szkoda, że nie będziesz z nami mieszkał - Powiedziałam cicho pod nosem
P - Jedziemy do domu? - Powiedział wchodząc do auta od strony kierowcy
MJ - Jasne - Odpowiedziała moja mama wchodząc razem ze mną na tył samochodu mojego brata
TJ - Cała rodzina będzie mieszkać w komplecie w końcu - Odezwał się mój tata siadając obok mojego brata, który odpalał czarne 5 osobowe auto
J - A Patryk? - Odpowiedziałam zdziwiona
P - Ona nie wie? - Popatrzył się w lusterku na moją mamę
MJ - Wiedziałam, że o czymś zapomniałam. Tak Patryk będzie mieszkał z nami - Uśmiechnęła się do mnie
J - Naprawdę? - Powiedziałam ucieszona
P - A nie chcesz? - Zaśmialiśmy się wszyscy
J - Pewnie, że chce - Uderzyłam go w ramię
P - Aua to bolało - Zaśmiał się. A my całą drogę jechaliśmy śmiejąc się i żartując z wszystkiego co popadnie.
CZYTASZ
HAPPY END? - JULIA KOSTERA & KACPER BŁOŃSKI
FanfictionOn - Bezczelny, arogancki, wysportowany brunet o niebieskich oczach. Pakuje się w kłopoty i nie zważa na konsekwencje jakie poniesie. Ona - Miła i wiecznie wesoła blondynka o brązowych oczach. Pomaga osobom w potrzebie. Dwa różne charaktery, który...