DZIEŃ PO ZAKOŃCZENIU ROKU SZKOLNEGO
Płakałam przez tego idiotę cały wieczór. Dzwoniła do mnie Lexy i Marcin ale nie odbierałam. Patryk był u mnie kilka razy i pytał jak się czuję, czy czegoś potrzebuje ale zawsze odpowiadałam, że nie. Nie jadłam, nie piłam, nie spałam cały czas płakałam.
P - Julia! Ktoś do ciebie - niechętnie wstałam z łóżka i zeszłam po schodach na dół
J - TATA! - od razu do niego podbiegłam i przytuliłam
TJ - Nawet nie wiesz jak tęskniłem - również mnie przytulił
J - Tęskniłam - odsunęłam się od niego i popatrzyłam w jego niebieskie oczy. Niestety jestem blondynką o brązowych oczach. Razem z Patrykiem odziedziczyliśmy je po mamie.
TJ - Płakałaś? - spytał zamykając przy tym drzwi od domu. Ja w tym czasie kierowałam się w stronę kuchni
J - Nie - posłałam mu sztuczny uśmiech
P - Nie kłam - odezwał się siedzący przy stole Patryk
J - Nie odzywaj się! - powiedziałam po czym popatrzyłam w jego oczy
P - To się ogarnij. 3 dni płaczesz po tym kretynie. Dałaś się wykorzystać i cię zostawił - uderzył ręką w stół a ja stałam jak wryta
J - Nie prawda. To moja wina, że ze mną zerwał!
P - Taa, a co ty mogłaś mu zrobić niby?
J - Założyłam się o to, że mnie pocałuje do końca roku
P - Jesteś głupsza niż myślałem - rzucił pilotem, który był na stole na kanapę
J - A ty pojebany - odezwałam się
P - Co ty powiedziałaś? - popatrzył w moje oczy, z których leciały łzy
J - To co słyszysz
TJ - Koniec! - krzyknął mój ojciec
TJ - Skończycie się kłócić?
P - Ona zaczęła
J - Spadaj
TJ - Julka idź się pakuj. A ty zostajesz w Polsce. Nie będziecie się w Stanach kłócić - powiedział Patrykowi
P - Nawet nie chce z nią lecieć
J - Spierdalaj - powiedziałam wchodząc już po schodach na górę. Weszłam do pokoju i zaczęłam się pakować, aby odpocząć od problemów w Polsce.
CZYTASZ
HAPPY END? - JULIA KOSTERA & KACPER BŁOŃSKI
FanfictionOn - Bezczelny, arogancki, wysportowany brunet o niebieskich oczach. Pakuje się w kłopoty i nie zważa na konsekwencje jakie poniesie. Ona - Miła i wiecznie wesoła blondynka o brązowych oczach. Pomaga osobom w potrzebie. Dwa różne charaktery, który...