19.

1.7K 62 24
                                    

DZIEŃ PO ZAKOŃCZENIU ROKU SZKOLNEGO

Płakałam przez tego idiotę cały wieczór. Dzwoniła do mnie Lexy i Marcin ale nie odbierałam. Patryk był u mnie kilka razy i pytał jak się czuję, czy czegoś potrzebuje ale zawsze odpowiadałam, że nie. Nie jadłam, nie piłam, nie spałam cały czas płakałam. 

P - Julia! Ktoś do ciebie - niechętnie wstałam z łóżka i zeszłam po schodach na dół

J - TATA! - od razu do niego podbiegłam i przytuliłam 

TJ - Nawet nie wiesz jak tęskniłem - również mnie przytulił 

J - Tęskniłam - odsunęłam się od niego i popatrzyłam w jego niebieskie oczy. Niestety jestem blondynką o brązowych oczach. Razem z Patrykiem odziedziczyliśmy je po mamie. 

TJ - Płakałaś? - spytał zamykając przy tym drzwi od domu. Ja w tym czasie kierowałam się w stronę kuchni 

J - Nie - posłałam mu sztuczny uśmiech 

P - Nie kłam - odezwał się siedzący przy stole Patryk 

J - Nie odzywaj się! - powiedziałam po czym popatrzyłam w jego oczy 

P - To się ogarnij. 3 dni płaczesz po tym kretynie. Dałaś się wykorzystać i cię zostawił - uderzył ręką w stół a ja stałam jak wryta 

J - Nie prawda. To moja wina, że ze mną zerwał!  

P - Taa, a co ty mogłaś mu zrobić niby? 

J - Założyłam się o to, że mnie pocałuje do końca roku 

P - Jesteś głupsza niż myślałem - rzucił pilotem, który był na stole na kanapę 

J - A ty pojebany - odezwałam się 

P - Co ty powiedziałaś? - popatrzył w moje oczy, z których leciały łzy 

J - To co słyszysz 

TJ - Koniec! - krzyknął mój ojciec 

TJ - Skończycie się kłócić? 

P - Ona zaczęła 

J - Spadaj 

TJ - Julka idź się pakuj. A ty zostajesz w Polsce. Nie będziecie się w Stanach kłócić - powiedział Patrykowi 

P - Nawet nie chce z nią lecieć 

J - Spierdalaj - powiedziałam wchodząc już po schodach na górę. Weszłam do pokoju i zaczęłam się pakować, aby odpocząć od problemów w Polsce. 

HAPPY END? - JULIA KOSTERA & KACPER BŁOŃSKIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz