rozdział 06

2.9K 190 256
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

[!!!wszystkie rozdziały poniżej to stara wersja ficzka!!!]

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

[!!!wszystkie rozdziały poniżej to stara wersja ficzka!!!]

Plan ataku na Symbol pokoju nie poszedł dokładnie po myśli Tomury. Specjalnie wyprodukowany przez niego Nomu przegrał walkę z All mightem, a denerwujący uczniowie dodatkowo przeszkodzili mu w ostatecznym zwycięstwie. Szczególnie ten szczeniak z zielonymi włosami, on zdenerwował go najbardziej. Shigaraki już planował, jak raz na zawsze pozbyć się nastolatka, by więcej nie przeszkodził mu w procesie kruszenia podwalin społeczeństwa.

Nabuzowany Tomura, był zmuszony poddać się i wycofać z pola walki, chociaż podjęcie decyzji nie przyszło mu z łatwością. Gdyby nie nacisk Kurogiriego, zapewne zostaliby pokonani z jeszcze większymi stratami.

Zdjął wszystkie ręce z ciała i zaczął intensywnie drapać szyję, doprowadzając do krwawienia. Metaliczny zapach i ból nie powstrzymały go jednak przed dalszą destrukcją własnego ciała. Czerwone, wściekłe oczy skakały po różnych ścianach pokoju, nie mogąc zatrzymać się w jednym punkcie. Nawet najdrobniejszy ruch i najdrobniejszy przedmiot dodatkowo burzyły jego niestabilny stan emocjonalny. Wyglądał, jakby zaraz miał rozpocząć masową rzeź, co w przypadku Tomury nie byłoby szokujące. W pewnym momencie stanął pośrodku pokoju. Burza jasnoniebieskich włosów zasłaniała mu oczy, jego wspólnik nie potrafił odczytać jego prawdziwych emocji. Kurogiri wiedział jednak, że rozgniewany Tomura mógł doprowadzić do szkód, których potem będzie żałował.

— Tomura Shigaraki, nie ma na to czasu. Najpierw sugerowałbym sprawdzić, jak miewa się [Nazwisko].

— Nie wymawiaj jej nazwiska — warknął gardłowo — To jest moja dziewczyna, a nie twoja i tylko ja mam prawo tak się do niej zwracać. To ja znalazłem ją pierwszy, więc należy do mnie. Jeżeli jeszcze raz usłyszę jej imię padające z twoich ust, to cię zabiję, Kurogiri.

Zaborczość Tomury była znana starszemu mężczyźnie. Na własnej skórze przekonał się, jak głęboko sięgała obsesyjna miłość Shigarakiego, kiedy przez przypadek wypowiedział imię jego wybranki. Zazdrosny chłopak niemalże doprowadził wtedy do destrukcji całego baru.

— Proszę o wybaczenie. Nadal zalecam jednak spotkanie się z twoją dziewczyną, na pewno czuję się teraz samotnie — czuł się tak, jakby rozmawiał z dzieckiem.

rattlesnake // yandere!tomura shigarakiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz