[edytowany]
Sokol był w Japonii. Osoba, której głównym celem życiowym było strzelenie jej kulki w łeb, specjalnie podążyła za nią aż na wyspy Oceanu Spokojnego. Jak dużo jej rodzina musiała zapłacić, by nadal czyhał na jej życie?
[Imię] nawet nie chciała się nad tym zastanawiać. Dopóki miała zapewnioną ochronę samego Tomury, nie martwiła się zewnętrznymi problemami. Temat Sokola zepchnęła w najdalszy zakątek swojego umysłu. W prawdzie nadal tlił się nikle i co jakiś czas dawał o sobie znać, ale na razie [Imię] zdecydowała się po prostu dalej korzystać z przywilejów płynących z miłości Tomury.
A skoro obecnie go tutaj nie było, zdecydowała się zejść na chwilę do baru. Kota nie ma, więc myszy harcują.
[Imię], rytmicznym i lekkim krokiem weszła do głównego pomieszczenia. Wzięła głęboki oddech, zatrzymując wzrok dłużej na rozmaitych alkoholach rozstawionych w rzędzie na półkach. W tym momencie najbardziej przydałby jej się Kurogiri, ale obecnie towarzyszył Tomurze w projekcie z tym sławnym zabójcą bohaterów. Musiała więc znaleźć inny sposób na przekazanie mu swojej prośby.
Weszła za bar, szukając dla siebie odpowiedni trunek. Suszyło ją w gardle, a wzmianka o Sokole tylko pogłębiła pragnienie. W krótkim czasie przygotowała dla siebie niezbyt kreatywnego drinka, którego pochłonęła dwoma łykami. Szklankę następnie przetarła i odłożyła na swoje miejsce.
Znalezienie kartki i długopisu zajęło jej nieco więcej czasu. Koślawo szło jej również pisanie w Kanji, ale nie mogła tak po prostu odpuścić. Miała w planach niespodziankę dla Tomury i tylko Kurogiri był w stanie załatwić dla niej prezent. Dlatego wytrwale skrobała kolejne symbole, ciesząc się, że jako dziecko i nastolatka poświęcała tak dużo wolnego czasu na naukę japońskiego. Młodszej [Imię] należały się wylewne gratulacje.
Odetchnęła z ulgą, kończąc pisanie notatki. Starła kropelki potu z czoła i ulokowała kartkę w jedną z przegródek stołu barowego, gdzie Kurogiri na pewno szybko ją znajdzie.
Schowała dłonie w kieszeń bluzy Tomury, którą szczególnie ceniła za jej wygodę i ciepło i odeszła w stronę pokoju zniszczonego życiem chłopca, w którym spędzała większość dnia.
CZYTASZ
rattlesnake // yandere!tomura shigaraki
Fanfictionwstrzyknął w nią swój jad i na zawsze uczynił swoją