Jeff The Killer X Kate//JeffTheKiller

#10

Było tak pięknie i fajnie ale Jeff jak zwykle musi coś zepsuć

-Co ty tu robisz? Chyba coś ci powiedziałem-kruczoczarny chłopka to mówi z wściekłością

-Nie widzisz? To kup sobie okulary-chłopka się zaśmiał-gadam sobie z Kate i wszystko sobie z nią wyjaśniam

-Jak ja ci zaraz-kruczoczarny chłopak wyciągną nóż

-Jeff!!-krzyknęłam-zostaw go

-Ale Kate...-kruczoczarny chłopak coś chciał powiedzieć ale mu przerwałam

-Żadnych "ale", chciałam tylko żeby było jak dawniej ale jak widać to nie może być jak dawniej, wyjdźcie obydwaj z mojego pokoju, nie chce was widzieć

-Kate pogadajmy-rudawobrązowy chłopak powiedział z łzami w oczach

-Z nikim nie chce kurwa gadać-krzyczałam-wynocha z mojego pokoju

Wyszli, widziałam jak Jeff chciał coś powiedzieć ale nic nie powiedział, ja położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać, nie mogłam uwierzyć w to co powiedziałam, oni chcieli żeby było wszystko dobrze, a ja to wszystko zepsułam, nie pamiętam kiedy zasnęłam, jak się obudziłam poczułam jak ktoś obok mnie leży, obróciłam się jakiś cudem i zobaczyłam Jeffa

-Jeff co ty tu robisz?-zapytałam przymrużając oczy

-Zero odpowiedzi tak chodzi by jak by mnie nie słyszał więc zaczęłam go szturchać

-Co?!-półgłosem krzykną chłopak z zamkniętymi oczami

-Co ty tu robisz?-znowu zapytałam

-Przyszedłem sobie poleżeć z moim skarbem-chłopak się uśmiechną i otworzył jedno oko

-Mhm..bo ja chyba wyraźnie się wypowiedziałam-zrobiłam złą minę ale tak naprawdę nie przeszkadzało mi to że sobie słodko śpi w moim łóżku

-Oj no już przestań-chłopak się uśmiechnął-chyba chcesz żeby było jak dawniej?

-No i to bardzo chce ale nie będzie tak, jak nie pogodzisz się z Maskejem-wkurzona to powiedziałam i odwróciłam się  

-No niech ci będzie, pogodzę się z Maskayjem-chłopak przewrócił oczami

-Jej!!-odwróciłam się i go przytuliłam po czym sobie zasnęłam znowu

Obudziłam się dopiero po 15 co mnie bardzo zdziwiło i że Jeff mnie nie obudził byłam na niego za to zła, ale cóż Jeff to Jeff nikt go nie zrozumie, poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic i poszłam do pokoju i zaczęłam słuchać muzyki.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jak tam spędzacie kwarantanne?? Ja bardzo dobrze bo mogę wam pisać kolejne części które będą może krótsze ale częściej się pojawiać,ale to nie tak że nie mam wymyślonych dalszych cześć porostu mam dożo zadań i nie mam też czasu ale mam dla was dobra wiadomość właśnie w moim zeszycie pisze 75 stron gdzieś już połowa zapisane,więc gdzieś mam około 50 stron luzu,czekajcie na kolejną części