#24

65 3 1
                                    

Odwzajemniłam pocałunek za bardzo mi tego brakowało, gdybym mogła zatrzymać czas to bym go zatrzymała

-I co księżniczko? Co teraz zrobisz?-chłopak się ożywił tak samo jak na pierwszych spotkaniach 

-Nie wiem...ale spodziewał się niespodzianki za niedługo-puściłam mu oczko

-Mmm...mam się bać księżniczko?-zrobił wzrok zboczeńca 

-Tego sam się przekonasz-pocałowałam chłopaka w policzek i się odsunęłam, podeszłam do Jane i czekałam na autobus

Autobus wreszcie przyjechał, wsiedliśmy do niego całą czwórką i pojechaliśmy do centrum handlowego, nadal nie umiałam się uspokoić po tym co się stało na przystanku, teraz mam mętlik w głowie bo ja nie wiem czy mi Jeff wybaczył, ale najprawdopodobniej tak, bo jak by mi nie wybaczył to by mnie wtedy tak nie traktował,ugh...to za dużo jak na jeden dzień, jeszcze dziś muszę się spakować bo wcześnie rano wyjeżdżamy, nie myśl o tym teraz Kate, spakujesz się jak przyjedziesz

-Ej! Jane! mam do ciebie prośbę-odwróciłam się do niej 

-No jaką?-dziewczyna była zdziwiona

-Daj ucho to ci powiem-spojrzałam na dziewczę

-Mam się bać?-dziewczyna była lekko rozbawiona 

-I to bardzo-zaczęłam się śmiać-dobra daj te ucho to ci powiem-przybliżyłam się lekko i zaczęłam je mówić szeptem-Weź zapytaj Jeffa ale tak dyskretnie czy jest nadal na mnie zły czy co? o ja nadal nie ogarniam ci się odpierdzieliło na przystanku 

-A sama nie możesz?-dziewczyna patrzyła na mnie 

-Nie-zrobiłam bardzo duży uśmiech 

-No dobra ale później 

-Dziękuję, jakoś się odwdzięczę

*kilka minut później*

Dotarliśmy na przystanek, ja i Jane szybko poszłyśmy w stronę centrum handlowego, ale chłopakom powiedziałyśmy o której mają tu być, bo o nas przyjedzie Hoodie, nareszcie mogę sobie kuć coś nowego i dla Jeffa niespodziankę, już chce wiedzieć jego reakcje (nie śpieszyłam bym się tak xd)

-Kate! Szybko! Znalazłam coś-dziewczyna bardzo mocno się uśmiechała

-No co tam zna...lazłaś-ona trzymała strój pokojówki i to jeszcze, tak krótki i obcisły, że praktycznie wszystko na wierzchu ale o takie coś mi chodziło

-To co bierzesz?

-A Jeffowi się spodoba?

-Na pewno!

-To biorę!-to będzie chyba pierwsza taka rzecz w mojej szafie

*kilka godzin później*

Z Jane nakupowałyśmy się ubrań bardzo dużo, na pewno te wszystkie ubrania wezmę na wyjazd i kilka rzeczy z szafy, bardzo dużo czasu tu spędziłyśmy, ciekawe co chłopaki sobie kupili? bardzo ciekawe, ciekawi mnie też co oni tam w rezydencji robili przez ten cały czas kiedy nas w czwórkę nie było? Szłyśmy z Jane, z tymi torbami wszystkimi, chłopaki zauważyli nas i nam pomogli, czekaliśmy tak około 10 min na Hoodiego, było strasznie zimno, ja głupia nie pomyślałam i wzięłam tylko krótki rękawek  i kurtkę taką cienką, dżinsy z dziurami, już wiedziała, że będę chora ale Jeff zauważył, że jest mi zimno i mnie przytulił

-Jeff co ty robisz?-zapytałam z ciekawości ale byłam cała czerwona

-Ogrzewam moją małą księżniczkę-chłopak wzmocnił uścisk

Jeff The Killer X Kate//JeffTheKillerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz