Bad Couple | Łukasz Wawrzyniak

Noc w domu Łukasza😴

- jaki?
- będziemy udawać że ją zdardzasz ze mną i nagramy od razu odcinek
- ej to jest zajebisty pomysł
- dobra walić ten basen, to jedziemy?!
- Czekam w aucie
- Zaraz przyjdę

Weszłam jeszcze szybko na górę żeby się przebrać. Wybiegłam z domu, zamknęłam drzwi i weszłam do tym razem czarnego jaguara. Do domu Łukaszq było około 10 km czyli nie dużo. Byliśmy na miejscu, Łukasz kazał mi od razu grać. Wchodząc do domu przepuścił mnie w dzwiach, Klara siedziała na kanapie i oglądała netflixa.
- Jestem
- Przyszedłeś sam?
- Nie
- A z kim
- Nie ważne
W tym czasie pobiegłam szybko na górę do pokoju Łukasza.
- Dobra to jak robimy?
- Może najpierw położymy się razem w łóżku?
- To będzie mocne haha
- Dobra dawaj co masz do stracenia?
- Wsumie nic ale do zyskania wiele 😏
- Dobra nie gadaj tylko rób
Łukasz w tym czasie położył sie na łóżku a ja obok niego. Zakryliśmy się grubym kocem żeby nie było widać nam ubrań.
- Ej a może wejdziesz mi na kolana? Tak przodem do mnie żeby to bardziej uwiarygodnić?
- nie ma problemu haha
Siadłam Łukaszowi na kolana i akcja się zaczęła. Było słychać pojedyńcze kroki na schodach, zapewne była to Klara. Muszę jej odebrać Łukasza starasznie mi się podoba. Myślę że pójdzie mi to dosyć Łatwo, haha napewno tak będzie.

Klara weszła do pokoju
- Co wy tu kurwa robicie?!
- Nic
- Japierdole jeszcze w moim łóżku
- Jakim kirwa twoim to mój dom, nie zapominaj się
- Nie zmieniaj tematu?!
- O co ci chodzi , ty jakoś mogłaś przelizać się z Oskarem
- Japierdole byłam pijana!!!!
- Nie tłumacz się , wolę Karinę
- To sobię bądź z tą dziwką , laska współczuję ci wyrucha i zostawi daj sobie spokój.

Nie uwieżyłam jej bo gdyby miał złe zamiary to Karolina powiedziała by mi o tym, to moja przyjaciółka ona zna go od lat. Nigdy tak nie potraktował kobiety. Zbliżał się wieczór Karolina miała do nas wpaść z Markiem obejżeć coś na Netflixie.
Ale nie wiem czy będzie mogła... jej mama jest w szpitalu i teraz tam z nią jest nie chce jej tego zabierać. Klara zerwała z Łukaszem, czego się można było spodziewać. Odprowadziłam ją do drzwi.
- Ojoj twół chłopczyk przeleciał z kwiatka na kwiatek? Tak mi przykro
- Pierdol się
- Cóż za wachlarz ripost
Zamknęłam jej drzwi przed nosem. Wcale jej nie współczuję. Tak sie po prostu nie robi. Zdrady nigdy bym nie wybaczyła, a my? Nagraliśmy zajebisty odcinek dla widzów a Łukasz zerwał swój toksyczny związek.

Hejka jutro zapewne pojawi się nowy rozdział wyczekujcie ❤️

Zostaw mi ⭐️