·1-poznanie•

1K 18 9
                                    

Obudził mnie odgłos dochodzący z telefonu. Wzięłam go do ręki i sprawdziłam która godzina 11.34.
Zobaczyłam że masz 3 nieodebrane wiadomości i 2 nieodebrane telefony.
-Kto dzwoni i pisze o tak wczesnej godzinie?-powiedziałam zaspana.

Bracioch💛🍀(Kamil)
-Ej będziesz dzisiaj w domu Ekipy?

Sisa💣🌸(Ja)
-Nooo, taa chyba będę. Ale po co piszesz tak wcześnie??!

Bracioch💛🍀
-Jak? Wcześnie przecie to już w pół do 12! Nie marudź, tylko ogarniaj się i dawaj na nagrywki! Podjadę po ciebie jeśli chcesz.

Sisa💣🌸
-To miał być rozkaz? Hahha
No dobra podjedź po mnie o 12.00 ok?

Bracioch💛🍀
-spoczko

-

No dobra no to dzisiaj założę coś luźniejszego.-rzekłam i wybrałam z szafy krótkie, dżinsowe spodenki, czarną koszulkę wsadziłam w spodnie i założyłam jakieś wygodne buty. (Powiedzmy że były wakacje i było ciepło, a ja nie przejmowałam się wyglądem. Lubiłam swobodne ubrania.)
Poszłam do łazienki, umyłam twarz, zrobiłam lekki makijaż czyli: pomalowałam rzęsy, trochę pudru i szminka. Szybko ogarnęłam włosy (związałam je w koka) bo była już 11.50. Do torebki spakowałam: telefon, portfel, ładowarkę, tusz do rzęs i szminkę. Przyjechał po mnie Krzychu i pojechałam do Domu Ekipy gdzie już czekali ekipowicze. Gdy weszłam do domu od razu przywitały mnie przytulasami dziewczyny, Marta, Werka, Marcysia i Kasia. Po przywitaniu mój wzrok skierował się w stronę wysokiego bruneta o ciemnych oczach, który wstając z krzesła zbliżał się do mojej osoby. Przedstawił się a ja nie mogłam oderwać wzroku od jego ciemnych oczu. Również się przedstawiłam.
-Hej. Jakub Patecki jestem, ale mów mi Patec.
-Umm... Hejka! Jestem [T/I-N] (W sumie od razu tu zrobię taką legendę więc:
[T/I-N]-Twoje imię i nazwisko
[T/I]-Twoje imię
[T/N]-Twoje nazwisko). Hehh
Nagle zza moich ramion wyłonił się głos Krzycha:
-[T/I] chodź.-na kanapie byli uczestnicy nagrywek więc razem z Krzychem i Patecem dosiedliśmy się do nich, a Friz zaczął nagrywać.
W trakcie nagrywek Kamil wylał na mnie wodę jako prank a ja ostrzegłam go że się zemszczę.
Nagraliśmy jeszcze 2 filmiki z basenem. Podczas nich wepchnęłam brata do wody ale coś nie poszło po mojej myśli i wciągnął mnie za sobą dlatego byłam cała mokra. Nie chciało mi się jechać do kawalerki więc spałam u Kamila. W salonie wieczorem poznałam się trochę z Kubą i wydawał się bardzo pozytywnym człowiekiem i miło się z nim rozmawia. Oglądaliśmy przez chwilę jakiś film ale zasnęłam mu na ramieniu...
============================
I jak wam się podoba? To taki pierwszy więc macie tu mój styl pisania opowiadań, skróty i w ogóle.
Baj ByCzAs!

·422 słowa·

Czy to miłość? // PateckiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz