Rozdział 2.

650 25 12
                                    

Weszłam do domu . Usłyszałam głośniej jęki ze strony kuchni. Zdjełam buty i odwiesiłam kórtke na wieszak. Weszłam do kuchni. Zobaczyłam Kanade bez spodni ruchającego się z Ukrainą.
-Zabezpieczenie się! -krzyknełam i weszłam do swojego pokoju.
Rzuciłam plecakiem o ściane. Położyłam się na łóżku.
~Tamci nadal się ruchają... Eh... Też bym chciała... Tylko z Polszą...
Zamknełam oczy. Zasnełam

Otworzyłam oczy. Byłam na kwiecistej łące. Zobaczyłam Polskę . Była blisko mnie ale nie widziałam jej dokładnie. Wstałam z podłoża. Zaczełam biec .Byłam przy niej. Uśmiechneła się do mnie. Nie wytrzymałam przytuliłam się do niej. Nagle zauważyłam że jest ona cała we krwi. Miała podcięte ręce. Zemdlała.

- POLSKA! - krzyknełam ze łzami w oczach. Przeszły mnie ciarki. Byłam w swoim pokoju. Zaczełam płakać.
~Polska ... Czemu...
Zkuliłam się...
~ Co jeśli jej się coś stało? ...
Wziełam telefon i napisałam do Polszy
>Hej Polska. Wiem że to dziwnie brzmi ale wszystko jest okej?
Wpatrywałam się w ekran oczekując na odpowiedź
<Wszystko jest w porządku. Czemu pytasz? •w•
>Eh... Nie ważne
<okej^^
Wyłączyłam telefon.
~Czemu zawsze jesteś taka radosna? Miła dla wszystkich? Czemu do kurwy?!
Znowu zaczełam płakać

<<Per. Polska >>

Podbiegły do mnie moje zwierzaki.
- Głodne? -zapytałam zwierzaki a one żuciły się na mnie aby je pogłaskać.
- Heh... Tylko wy mnie kochacie - Głaskałam wszystkie zwierzaki pokoleji.
Wstałam z kanapy zrzucając z siebie moje koty. Weszłam do kuchni i zaczełam robić sobie objad. Usłyszałam że ktoś do mnie dzwoni.
- Przynieś mi telefon - powiedziałam do mojego psa. Pobiegł on do salonu i wrucił z telefonem w pysku. Wziełam telefon i odebrałam połączenie.
- Halo?
= Cześć Pola! Co powiesz na pazurki jutro? -krzykneła mi do słuchawki Białka
-Hej Białka. Okej u kogo ? Wiesz co może przyniosę maseczki i zrobimy sobie babski wieczór?
= Spoko! To u mnie jutro o 18 zaproszę jeszcze Japonię !
- Okej. Papa!
= Bayo!
Rozłączyłam się. Zadzwoniłam do Węgra żeby się zwierzakami zajoł. Łyknełam tabletkę i zaczełam jeść pierogi. Zjadłam. Umyłam po sobie naczynia i zaczełam odrabiać swoją pracę domową. Oczywiście koty właziły mi na książki i zeszyty. Klasyk.
Czas zleciał mi bardzo szybko, ani się obejrzałam a była trzecia w nocy . Mój telefon zaczoł wibrować.
~ Oh SMS od Rosji
Odpisałam jej i wyłączyłam fona. Spojżałam na łóżko. Na mojej piżamie leżał pies. Zrzuciłam pieseła z mojej piżamy i weszłam do łazienki. Rozebrałam się i napuściłam trochę ciepłej wody do wanny. Położyłam się w wannie i zaczełam myśleć nad tym jakie przepisy przygotować na spotkanie kółka, które prowadze
~Eh... Co by tu dać... Pomyślmy... Ostatnio była kuchnia japońska, a poprzednio Brytyjska... Eh... Nie mam pomysłu...
Do łazienki weszedł mi kot
-kici kici koteczku - zaczełam go wołać żeby do mnie przyszedł. Kot usiadł na środku łazienki i się na mnie patrzył. Cudownie. Szybko umyłam się i wyszłam z wanny. Przebrałam się w piżamke. Miałam już wychodzić z łazienki ale mój wzrok przyciągnoł scyzoryk leżący na szafce. Stanełam jak wryta i patrzyłam się na niego kilka minut... Może kilkanaście. Wziełam go do ręki, otworzyłam ostrze i przyłożyłam je do ręki. Mój kot zaczoł mnie drapać po nodze. Ocknełam się. Żuciłam scyzoryk i wybiegłam z łazienki. Cała roztrzęsiona usiadłam na łóżku i przykryłam się kołdrą. Odsunełam delikatnie rękaw. Natychmiast znowu go zasunełam. Rozpłakałam się i przytuliłam do psa.
- Jestem debilką... Jebaną debilką...-przytuliłam mocniej mojego pieseła, a on zlizywał mi łzy z policzków. Położyłam się nadal tuląc zwierzaka. Po długich minutach zasnełam.

C. D. N.

WITAJCIE PONOWNIE
Wkońcu wziełam się w garść i napisałam rozdział. Brawo ja.
Jeśli jakaś dobra dusza chciała po poprawiać moją ortografię będę bardzo wdzięczna ^^
Jeśli kogoś by to interesowało to mam ig i tam jesem bardziej aktywnym człowiekiem ^^ nik : _anonim_bez_twarzy_ (robię z siebie debila na ig więc ostrzegam)
No to widzimy się za dwa miesiące. Bayo

[RUSSIA X POLAND] Pokochaj mnie aniołku ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz