Rozdział 8

8 2 0
                                    

Poczułam coś dziwnego

Widzę o kurczę mój ojciec który zbliża się do mnie jest coraz bliżej mnie ale nie boje się jego wkońcu to mój ojciec

- Krucji już znasz prawdę ale nie wiesz że twoja matka była najsilniejszą alfą i ty też nią jesteś. Mam nadzieje że na wojnie będziemy walczyć razem prosze podaj mi swą rękę

Zrobiłam to i poczułam pieczenie bolało okropnie jakby coś mi wypalało skórę jedynie co jeszcze usłyszałam to

- teraz jesteś ze mną pamiętaj ja nigdy nie umarłem musisz wziąść udział w tórnieju trójmagicznym a tam odrodze się ale pamiętaj razem z tobą musi być też Harry Potter

- tak jest ojcze będę ci służyć zawsze wilków od tak nie zabije zaklęcie śmierci więc będę z tobą walczyła ramie w ramie aż zabijemy tych którzy rozdzielili naszą rodzine!
- dobrze córko a teraz obudź się twój mate czeka na ciebie

- zaraz co?! Jak przecież ja nie wierze znowu przejdę przez piekło!?
- córko spokojnie byłem w jego głowie on tylko chce żebyś była mu posłuszna nic ci nie zrobi ale musisz robić co ci każe

- ale ja nie potrafię ojcze
- idą ci się Krucjo wieże w ciebie twoja matka byłaby dumna z ciebie tak samo jak ja

Po usłyszeniu tego poczułam się szczęśliwa i nagle czar prysł zostałam oblana wodą

Szybko się obidziłam ale nie mogłam się ruszyć byłam związana a nademną zawisł Viktor to po mnie.

- widzę że już się obudziłaś mała- powiedział z chytrym uśmieszkiem ten debil ugh nienawidze go

- dlaczego jestem związana i dlaczego tu jesteś i gzie ja jestem?!

- spokojnie po tórnieju tróujmagicznym zabieram cię do siebie mała
- po pierwsze jesteś debilem po drugie nigdzie z tobą nie jadę a po trzecie nie będę twoja nigdy a teraz daj mi odejść
- jesteś MOJA czy ci się to podoba czy nie a teraz wybacz mi ale muszę iść do czary dozobaczenia

Powoli zbliżył się do mnie i pocałował mnie brutalnie ale ja nie oddawałam pocałunków i później wyszedł

Muszę się z tąd wydostać tylko jak moje rozmyślenia przerwało pukanie do drzwi

- wchodzę nawet jak jesteś goły

Usłyszałam głos kobiecy? I od razu weszła do środka młoda dziewczyna zaraz zaraz to przecież Ali

- co ty tu robisz Krucja?!
- możesz nie gadać tylko uwolnić mnie?
- ale kto ci to zrobił?!
- rozwiąż mnie a wszystko ci wyjaśnię
- okej

Kiedy mnie uwolniła zrobiłam to opowiedziałam wszystko bez wyjątku kim jest mate i że jestem wilkiem alfa a ona jedynie powiedziała

- ja przepraszam że cię tak unikałam ale bałam się wkońcu jesteś córką Voldemorta i jeszcze jesteś śmierciożercą
- zaraz zaraz co!? Ja nie jestem śmierciożercą
- popatrz lepiej na rękę

Spojrzałam i zobaczyłam znak mojego ojca

- nie wierze jak on mógł ja myślałam że to był sen a on naprawdę już dał mi tytuł śmierciożercy i co mam zrobić

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- nie wierze jak on mógł ja myślałam że to był sen a on naprawdę już dał mi tytuł śmierciożercy i co mam zrobić

Popłakałam się bo byłam przestraszona nie dość że mój mate chce pewnie mnie zgwałcić i zamknąć u siebie to jeszcze zostałam śmierciożercą super

Ali nic nie powiedziała tylko przytuliła mnie i poszłyśmy do naszego pokoju. Ja jak najszybciej napisałam na kartce swoje imię i nazwisko i poznałam do czary wrzucając kartkę do środka

Po chwili zostałam przyciśnięta do ściany zgadnijcie przez kogo

- kto cię uwolnił suko!
- co cię to obchodzi Krum nie boje się ciebie

Mówiąc to przemieniłam się w wilka i uciekłam

Biegłam przez chwile ale Viktor mnie nie gonił a ja się z powrotem przemieniłam i już jako człowiek przeszłam się po zakazanym lesie.

Wzrokiem Draco

Właśnie chciałem pomęczyć szlamu aż tu nagle widzę znowu białego wilka pomyślałem sobie że tym razem nie odpuszczę pobiegłem za nim ale to co potem się stało to niedoopisania

Wilk zmienił się w Krucje i poszła  do zakazanego lasu a ja udałem się za nią.

Wkońcu byłem dostatecznie blisko jej

- co ty tu robisz Krucja?

Wzrokiem Krucji

Cały czas chodzę po tym lesie i myśle o wszystkim na przykłada czy czara wybierze mnie musi moje rozmyślenia przerwał głos

- co tu robisz Krucja?

Jeszcze blondaska tu brakowało powoli się odwróciłam a on już stał przy mnie

- co cię to obchodzi Malfoy pilnuj siebie- warknęłam na niego
- ty coś przedemną ukrywasz o chce wiedzieć co
- nie wiem czy mogę ci zaufać
- albo nie wiesz co będziesz robić co ci każe
- nigdy nie jesteś moim ... yyyyy nie ważne
- nie wiem o co ci chodzi ale robimy tak ty będziesz na każde moje zawołanie a ja nikomu nie powiem że jesteś nienormalna
- ja nienormalna? W jakim sensie?
- nie udawaj najpierw jesteś człowiekiem a potem zmieniasz się w wilka to nie jest normalne. Więc jak będzie?

WRÓG CZY PRZYJACIEL?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz