WRÓG CZY PRZYJACIEL?

Rozdział 24

Wzrokiem Viktora

Jak ona kurwa śmie!!!! Złożyła przysięgę więc jakim cudem żyje?!!? Muszę ją zabrać do siebie choćby nie wiem co ona była jest i będzie moja na zawsze koniec tego dobrego muszę coś wymyślić dzisiaj wyjeżdżamy z tej przeklętej szkoły pan Draco miał mi pomóc ją schywytać i zrobi to dzisiaj od ta u do niego idę

Kiedy byłem już pod jego pokojem wymarzyłem mu drzwi

- Krum?! Czego tu szukasz i czemu mi debilu drzwi wywarzyłeś!?
- masz pomóc mi zabrać z tąd Krucje
- a co ja będę z tego mieć?
- co chcesz?
- hmmm niech no pomyśle lepszą różdżkę bo moja to jakieś stare gówno
- zgoda coś wymyślę ale masz mi pomóc
- dawaj
- weźmiesz Krucje na rozmowę przyjacielską do pokoju życzeń a ja już będę tam na was czekał i od razu ją oznaczę.
- zgoda... Kiedy mam to zrobić?
- dzisiaj najlepiej teraz!
-okej widzimy się zaraz.

Wyszedłem i od razu skierowałem się do pokoju życzeń czekać na moją mate.

Wzrokiem Draco

Wow co ten Krum sobie myśli ja nie skrzywdzę tak Krucji chociaż jestem na nią zły ale nie zrobię tego to moja przyjaciółka ale pogadać z nią mogę wkońcu będę musieć niestety a teraz jest najlepsza okazja.

Po chwili widzę ją siedzi na ławce i czyta ehhh jak zwykle albo czyta albo biega po lesie ale zaraz zaraz zbliżają się do niej te łamagi z gryfindoru Fred i Georg i oni się przytulają? CO JEST!!!?

- czego tu szukacie Wesleye?!
- odczep się od nich Draco to moi przyjaciele- powiedział z jadem w głosie Krucja.
- przyjaciele kpisz sobie?!
- daj mi spokój powiedziałam!!
- Krucja my idziemy a ty pogadaj z panem gbórem
- spoko widzimy się później i wymyślcie coś ciekawego!
-okej nara

- Czego Draco chcesz?
- pogadać ja chce cię ..... przeprosić okej źle się zachowałem zaufałaś mi i to rozumiem boisz się Kruma i dlatego to chciałaś ze mną zrobić bo byliśmy przyjaciółmi ale ja naprawdę przepraszam a na dowód tego że żałuje chce cię ostrzec przed Krumem bo...
- czekaj czekaj- przerwała mi- ty wielki Draco Malfoy przeprasza? To ja powinnam przeprosić źle postąpiłam nie powinnam uciekać tylko cię wysłuchać więc ja też przepraszam. Sztama?

- tak ale daj mi skończyć Krum przygotował na ciebie pułapkę
- CO?! Czyli dowiedział się że pozbyłam się wieczystej przysięgi?!
- A da się?!
- tak nie chcesz wiedzieć jak dobra mów dalej
- no ja miałem cię zaprowadzić do pokoju życzeń on wtedy miał cię zaznaczyć czy coś
- a to ham! Przecież jakby mnie oznaczył to nie mogłabym odejść od niego a pozatym zabrał by mnie do siebie bo byłabym nieprzytomna. Dzięki Draco że mi to powiedziałeś a teraz idę tego hama znaleźć i pożałuje że się urodził
- nie ma sprawy cieszę się że jesteśmy pogodzeni narka.

Poszedłem do swojego pokoju z uśmiechem na twarzy i poszedłem spać bo nic innego nie przychodziło mi do głowy.

Wzrokiem Krucji

Szykuj się Viktorze bo teraz poznasz gniew Krucji Ridl.