/Per. 3-osoba/
-Dobranoc- życzył mu Czechy.
-Dobranoc...- odpowiedział mu i wszedł do środka.
Czechy wrócił do ukochanego i Litwy, którzy spokojnie rozmawiali siedząc na sofie.
-Haha! Ciekawa historia- śmiała się Litwa.
Czechy poczuł dziwne ukłucie w piersi, gdy zobaczył, że Słowacja świetnie bawi się przy rozmowie z dziewczyną. Stanął tak, że przyjaciele nie zauważyli jego obecności.
-Wiesz, potrzebuję rady...-zaczął chłopak.
-No, śmiało. Pomogę ci!
-Ciii, Czechy nie może słyszeć...- przyłożył do jej ust palec wskazujący. Czechy poczuł straszną zazdrość. Chłopak jak usłyszał, że Słowacja chce coś przed nim zataić, z zaciekawieniem przybliżył się trochę.
-Bardzo kocham go- Czechy uśmiechnął się pod nosem- I... Misiek wyjdź z tego korytarza, wiem, że nas podsłuchujesz!
Zawstydzony i cały czerwony, dołączył do przyjaciół.
-Nie ładnie podsłuchiwać- uśmiechnęła się Litwa.
-Nie chcę, żebyście mieli przedemną tajemnice- podrapał się po karku Czechy.
-Nie muszę chyba codziennie zdawać ci raport z tego co robiłem, prawda?- zaśmiał się Słowacja.
-Racja... Nudzi mi się, a wam?
-Wiesz, że nuda jest potrzebna? Często gdy się nudzimy, nas mózg zaczyna pracować, a my mamy gonitwę myśli. Tak samo płacz, wyrzucamy smutek- mówiła Litwa- A szczerze? Nudzę się tak samo, jak ty.
-Co powiecie na partyjkę w szachy?- zapytał Słowacja.
-Chętnie!- zaklaskała Litwa.
-To ja popatrzę- powiedział Czechy.
¿¿¿
-WYGRAŁAM!!!- cieszyła się dziewczyna.
-Dałem ci wygrać!- powiedział troszeńkę zdenerwowany Słowacja.
-Który raz już tak mówisz?- Czechy zaczął liczyć palce- 7? 8? A może 9?
-Mpmh...- złożył ręce na piersi i odwrócił głowę.
Czechy i Litwa zaśmiali się.
-Chodźmy już spać, dobra?- odezwała się Litwa.
-Mhm, zaprowadzę ciebie...
Czechy odstawił Litwę pod te same drzwi co Polskę i życzył jej dobrej nocy, a sam ruszył do swojej sypialni.
Cały dom chłopaków był bardzo jasny, miał dużo okien z białymi firanami i lampami, które nie raziły w oczy. Tak samo było w ich sypialni. Duże łoże małżeńskie, obok komoda na której stał wazon ze słonecznikami, a na przeciwko biała szafa z lusterem. Właściciele byli zadowoleni z ich wnętrza. W ich domu tylko ciemniejsza była łazienka, która miała czarno-białe kafelki na ścianach, były one ułożone w różne wzrorki, ale nie przeszkadzało im to.
Czechy przebrał się, położył się obok swojego chłopaka i zapadł w kamienny sen.
Tymczasem jak Litwa weszła do przydzielonego pokoju, zastała siedzącego na podłodze Polskę, był strasznie zamyślony.
-Polska?- powiedziała przyciszonym tonem do chłopaka- Czemu nie śpisz?
-Mam mętlik w głowie, nic nie składa się w całość- popatrzył na nią ze złością w oczach.
-C--co się dzieje?- dziewczyna zerknęła na niego z przerażeniem.
-Zapomnieliśmy o Ame!- stuknął się w czoło.
-Rzeczywiście- Litwa też walnęła się w czoło- Mam nadzieję, że poradzi sobie...
-On da radę, bardziej rozpaczałbym nad nami, nie chcę wiedzieć co nam zrobi gdy wróci- zatrząsł się ze strachu Polska.
-Też nie chcę wiedzieć...
-Myślisz, że mają tu coś w moim rozmiarze do ubrania?
-Sprawdźmy!- dziewczyna otworzyła szafę, której wcześniej nie zauważyła, bo w ciemności wtapiała się w tło. Wygrzebała z niej jakąś bluzkę i podała chłopakowi- Tylko to będzie na ciebie dobre.
Przebrali się i poszli spać tak jak przyjaciele w pokoju obok.
CZYTASZ
×Nadzieja umiera ostatnia× /Countryhumans/ ZAWIESZONE NA ZAWSZE
Fanfiction💞Grafika orginalna💞 ('・ω・') Jak na prawdziwego lenia przystało, rzadko wrzucam rozdziały 😐 ✄- - - - - - - - - - Wszystkiego dowiesz się podczas czytanka i mam nadzieję, że moje starania nie pójdą na marne i spodoba Ci się❤💞 ✄- - - - - - - - - - ...