Nadszedł dzień Jej odjazdu.
Pakowała swoje rzeczy niedbale, jakby chciała specjalnie coś zostawić.
Była nieobecna.
Chciała by On był obok Niej.
Ale wiedziała, że nie może jechać z Nią do Berlina.
Tu było Jego życie.
Ona wpadła do Niego nagle i zamieszała Jego światem.
On dał się temu ponieść.
To Ona była całym Jego światem.
Teraz gdy szykowała się do wyjazdu czuł jakby ktoś Go spoliczkował.
Jego skarb miał zniknąć na spory czas.
Bał się, że więcej Jej nie zobaczy.
Kochała Go i nie wyobrażała już sobie życia bez Niego.
— Lili kocham Cię i nie chcę Cię stracić — rzekł smutno.— I nie stracisz. Obiecuję...
— Zostań...
— Chciałabym, ale nie mogę. Zostawiłam tam wszystko, całe swoje życie. Będziemy dużo pisać, dzwonić i się nawzajem odwiedzać. Kocham Cię i tak pozostanie.
— Ale nie będzie Cię obok co noc w moich ramionach. Poranki nie będą już takie piękne bez Twojego uśmiechu.
— Mi też nie jest łatwo...
— Lil... Nie umiem bez Ciebie.
— Niedługo znów się spotkamy.
— Będę cały czas myślał o Tobie.
— Ja o Tobie też.
— Będę tęsknił Mała...
— To przecież nie na zawsze.
— Mimo to i tak Cię nie będzie.
— Jeszcze będziesz miał mnie dosyć.
— Nie da się tak — uśmiechnął się.
— Robi uwierz, wiem co mówię.
— Skarbie... — znów wtulił Ją do siebie.
— Nie smuć się. Twój uśmiech jest idealny i właśnie tego teraz potrzebuje.
— Gdy Cię poznałem znowu poczułem się coś wart.
— Po prostu jesteś wspaniały kochanie.
— Jestem nieudacznikiem.
— Zabraniam Ci tak mówić. Jesteś wspaniały — powtórzyła.
— Zostań...
— Nie mogę, ale już niedługo.
— Będę czekał na kolejną wspólną chwilę.
— Kocham Cię - szepnęła. — Ale musimy już udać się na lotnisko.
— A więc chodź...
Siedząc już w samolocie czuła, że bez Niego Jej źle.
Już tęskniła.
Kochała Go i była tylko Jego.
On znów zasiadł na balkonie.
Myślał o Niej.
Był tylko Jej.
Już tęsknił...----------------------------------
Witam w kolejnym rozdziale!
Ponownie dziękuję czytelnikom
CZYTASZ
I LOVE YOU/R.J
FanfictionOna jest jak promienie słońca On zimny jak lód Dwa różne światy, które niebawem się połączą...