15

1.4K 43 10
                                    

Rano obudziło mnie piękne słońce, postanowiłam wykorzystać pogodę i pójść pobiegać. Po godzinie wróciłam do domu i od razu poszłam pod prysznic. Kiedy ciepła woda spływała po moim nagim ciele przypomniałam sobie sytuacje z wczorajszego poranka i zarumieniłam się na samą myśl o tym jak seksownie wyglądał Harry. Owinięta ręcznikiem poszłam do pokoju, założyłam czarną koronkową bieliznę, krótkie obcisłe spodenki i dużą, niebieską bluzę z kapturem. Sięgnęłam po telefon i zobaczyłam SMS który przyszedł kiedy wczoraj zasypiałam.

Harry: Chciałbym cię jutro zobaczyć.

Kiedy to zobaczyłam uśmiech od razu pojawił się na mojej twarzy ale przecież nie mogłam się z nim spotkać, dzisiaj wieczorem tańczę w klubie.

Mia: Mam już plany na dzisiaj.

Nie dostałam żadnej odpowiedzi wiec po prostu włączyłam serial, miałam jeszcze trochę czasu przed pójściem do klubu. Około 18 dostałam SMS od właściciela klubu z informacją żebym była dzisiaj na 20 bo jest jakieś spotkanie dlatego od razu zaczęłam się szykować do wyjścia. Wpakowałam do torby wysokie szpilki i czarną obcisłą sukienkę na cienkich ramiączkach i zrobiłam mocniejszy makijaż. Było już po 19 wiec wyszłam z domu i skierowałam się w stronę klubu. Spotkanie skończyło się przed 22 wiec zaraz miałam wyjść na scenę. Poprawiłam włosy które dzisiaj lekko zakręciłam i wyszłam zza ciężkiej, czarnej zasłony. Sala była pełna mężczyzn ale nie skupiając się na tym zaczęłam tańczyć. Dzisiaj pierwszy raz tańczyłam swój nowy układ, poruszałam się zmysłowo i czułam na sobie wzrok całej sali. W tym klubie czułam się jak inna osoba, byłam odważna i pewna siebie. Kiedy skończyłam tańczyć spojrzałam w stronę tłumu i zobaczyłam szmaragdowe oczy. Co on znowu tutaj robił? Zeszłam ze sceny i poszłam się przebrać. Teraz wyglądałam już bardziej jak ja, zmyłam makijaż, założyłam legginsy oraz luźna bluzę a włosy zaplotłam w niedbały warkocz. Spojrzałam w lustro i sama byłam w szoku jak bardzo różnią się od siebie te dwa oblicza. Wyszłam z garderoby i zobaczyłam Harrego opartego o ścianę. Wyglądał jak zawsze dobrze, miał na sobie czarne spodnie i koszule, tego samego koloru, której rękawy były podwinięte a dwa górne guziki rozpięte. Patrzył w telefon ale kiedy usłyszał trzask drzwi garderoby od razu podniósł wzrok i nasze oczy się spotkały. Nic nie mówił tylko patrzył w moja stronę a jego spojrzenie było bardzo intensywne.

- Hej - powiedziałam nieśmiało bo atmosfera była jakaś dziwna i nie wiedziałam o co mu chodzi

- Możemy porozmawiać? Odwiozę cię do domu - powiedział a ja tylko pokiwałam głowa i poszliśmy w stronę jego samochodu.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 21, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

To nie miało prawa się zdarzyć H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz