Przyjaciel mojego brata 1&2 [ZAWIESZONE]

Przypomnienie historii. Rozdział 18

Jak sam tytuł wskazuje wracam i ten rozdział to przypomnienie następny rozdział też taki będzie, ale będzie on przypomnieniem ogólnym czyli skrócenie całej dotychczasowej napisanej drugiej części.

#Liv

Nie należymy do osób bardzo osiągniętych i chętnych do czegokolwiek, więc stwierdziliśmy jednogłośnie, że ogladamy pierwszy film jaki nam się pokaże na Netflixie. Tak więc aktualnie wchodzimy na tą jakże piękna aplikację i pierwsze co rzuca nam się w oczy to "Status Update" film nie jest produkcji netflixa, ale jest mega spoko. Skąd wiem, otóż widziałam już ten dramat, romans. Nie jestem wstanie stwierdzić do jakiego gatunku należy ten film. Uznajmy że romans, będzie łatwiej.

- Dobra chłopaki sprawa jest prosta ja wiem co to za film i wiem, że wam nie podejdzie, ale mus to mus pierwszy film jaki się pokazał. Dlatego proste zasady, podczas filmu brak komentarzy, możecie komentować tylko jak zaczną się napisy.
Czy wszystko jasne?- patrze na wszystkich i każdy przytakuje, więc git.

- Co to wgl za rodzaj filmu?- pyta mnie mój kochany braciszek.

- Romans, po części draman i takie młodzieżowe inne.

- Czyli gówno?- podsumowuje Calum.

- Dla was tak. A tak w ogóle mieliście nie komentować- mówię i patrzę na nich wzrokiem, który mógł by zabić.

- Jeszcze film się nie zaczął- pokazał mi język Jackson. Tak i on jest dorosły. Hah

- Dobra, dobra, na następny raz utne ci ten język, panie " Jestem dorosły"

- Bardzo śmieszne, pani... Kurwa nic nie wymyśliłem

- I dobrze widać, że jesteś głupi- teraz ja zrobiłam ten sam gest co on przed chwilą.

- Dobra koniec gówniaki, oglądamy.- odezwał się Luke.

I się zaczęło. Ogólnie już wcześniej zamówiłam pizze, która zdążyła przyjechać przed naszym seansem. Zrobiłam mnóstwo popcornu i snacków*
Więc jest co jeść i mam nadzieję wystarczy na jak najdłużej. Pomimo tego, że już widziałam ten film, historia głównego bohatera i tak znów bardzo mnie zaciekawiła, przez co wszystko strasznie przeżywałam. Aktulanie jesteśmy w momencie kiedy wszystko wychodzi na jaw. Biedaczek tak se z komplikować życie. (Od. aut. Polecam ten film naprawdę mega)
Wracając, co jakiś czas podczas filmu zerkałam w stronę chłopaków

Ta jasne chłopaków obie kochana wiemy, że patrzysz na Jacksona.-odezwała się moja podświadomości

Nie prawda.

Prawda, nie okłamuj się i mnie kochana

No dobra może i trochę.

Ale wiesz Jackson jest mega przystojny i jeszcze śpiewa

Racja ma taki głos, że OMG.
Szkoda, że mu podoba się ktoś inny.

Nagle z dwóch stron czuję szturchniecie, to Mike i Ashton. Nie wiem co się dzieję, za bardzo skupilam się nad rozmową z moją cudną podświadomością.

- Czy ty nas w ogóle słuchasz?- pyta Mike

- Panowie, moglibyście nie obrażać tak świetnego filmu- mówię bo podejrzewam, że strasznie obrażają ten zacny dramat.

- Nieeee! Wiedziałem, że nie słuchała.- mówi mój "kochany" braciszek.

- Dobra, byłam zamyślona. O czym gadaliście?- pytam szczerze chłopaków, no interesuje mnie bardzo o co chodzi.

- Mówiliśmy, że film był mega, spoko, szkoda że z gościa taki pajac, jak by był sobą pewnie było by lepiej. Ogólnie masz jeszcze jakieś takie filmy?- pyta Tim

- No mam, ale...- zresztą nie powiem że to o homo- raczej wam się spodoba.- to nie tak że chłopaki są nietolerancyjni, wręcz przeciwnie, ale nie lubią patrzeć jak np. Gej jest w akcji, w sensie że się całuje, albo coś gorszego. Niby w tym filmie też był gej ale raczej mało widoczny. Z tym co innego.

- To jak się nazywa?- pyta Harry.

- Love, Simon- widzę że Jacksonowi coś świta, bo oglądałam ten film razem z nim.

- Dobra a oczym to?

- Niespodzianka, idzie zrobić coś do jedzonka, a ja go już szukam i włączam.

- Dobra to chodźcie cwele- mówi Jackob, wszyscy wstali prócz Jacka- stary ty też- zwraca się do niego

- Ja zostanę z Liv dla towarzystwa, a po drugie widziałem ten film, więc ja mogę tu siedzieć, prawda?- zwrócił się w moją stronę.

- Pewnie, nie mam nic przeciwko- posłałam mu lekki uśmiech.

Po kilkunastu minutach wrócili chłopcy, więc załączyłam drugi film. Podczas tego filmu wygrało moje zmęczenie i późna godzina więc zasnełam.