"Jak może być dobrze w miejscu, gdzie każdy może mieć nad tobą kontrolę? "
"- Nie musisz się mnie bać. Wiem, że to trudne dla ciebie, ale możesz być spokojny. Nie jestem tu po to, aby zrobić ci krzywdę. Możesz na mnie polegać, mimo iż nie znamy się...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Oszołomiony spojrzałem w oczy Yoongiego, nie dowierzając w jego, wcześniej wypowiedziane słowa.
- Kiedy ty to niby zrobiłeś? - spytałem.
- Wychowywaliśmy się razem na zamku.
- Jak mogliśmy się razem wychowywać? Nie pamiętam, aby tak było - zaskoczony spojrzałem w oczy alfy.
- Nic dziwnego, że nie pamiętasz. Miałeś trzy lata, kiedy wyprowadziłeś się z królewskiego dworu. Może słowo wyprowadzić nie jest odpowiednim - powiedził cicho, zmieszany Min. Milczałem, ponieważ nie wiedziałem jakich słów użyć. - To wydarzenie, które ci się śniło, to najprawdopodobniej twoja ostatnia noc w zamku. Przerażeni gniewem mojego ojca uciekliśmy do mojego pokoju, byłeś roztrzęsiony i ciągle powtarzałeś, że chcesz tu zostać razem ze mną, lecz twoja mama po chwili przerażona wbiegła to pokoju, chwyciła cię za rękę i już więcej cię nie widziałem - oszołomiony tym, że nie pamiętam takiego wydarzenia w moim życiu wpatrywałem się w Yoongiego z coraz większą ciekawością. - Przerażony zacząłem cię szukać. Po chwili weszła moja mama i powiedziała, że to dla twojego bezpieczeństwa. Dalej nie wiem o co poszło, lecz mój ojciec musiał bardzo przesadzić.
- A jak doszło do tego, że wypiłeś moją krew? - spytałem. Tego byłem najbardziej ciekaw, odkąd się o tym dowiedziałem. Alfa zaśmiała się cicho i spojrzała czule w moje oczy.
- Nie była to długa i pełna emocji historia - uśmiechnął się lekko i przyłożył swoje czoło do mojego. - Jak tylko nauczyłem się czytać, prosiłeś mnie, abym czytał ci bajki, ponieważ twoja mama nie ma ostanio czasu na to. Jako dobry przyjaciej oczywiście z chęcią tobie czytałem. Pamiętam, że bardzo lubiłeś te bajki o miłości, więc zawsze tych było najwięcej czytanych. Pewnego dnia pamiętam, że wziąłem z biblioteki książkę, w której było opisane właśnie to, że jak dwójka wampirów jest w sobie zakochana to alfa pije krew omegi. Wtedy po raz pierwszy powiedziałeś mi, że mnie kochasz i pocałowałeś w policzek. Odpowiedziałem, że ja również.
.•°●°•.
- Pierwszy raz słyszę, aby dwójka zakochanych piła swoją krew - powiedział młodszy chłopiec, opierając głowę na ramieniu przyjaciela.
- Ja również - odpowiedził starszy i zamknął książkę.
- Yoongi kocham cię - powiedziała omega wpatrując się w czerwone tęczówki wampira po swojej prawej stronie, nie czując grama strachu.
- Ja ciebie również Jimin - odpowiedził mu, a trzylatek dał mu całusa w blady polik, który po tym stał się lekko różowy.
- Jak mnie ugryziesz to będziemy parą? - spytała się omega, z rumieńcem na pyzatych policzkach.
- Chyba tak - odparł drugi i małymi, dziecięcymi kiełkami, wyruzł się w szyje przyjaciela na tyle lekko, aby ten nie odczuwał bólu.