Minęła godzina od naszej kolacji. Ja leżałem na kanapie i oglądałem telewizje. Węgry i Niemcy rozmawiali o czymś...nawet się nie zainteresowałem zbytnio
W telewizji leciał ,,Na ratunek 112" i znowu ktoś zabił się o kartony.
-Bożeeeee! Znowu te kartony?
-Jakie kartony?-zapytał Rzesza niespodziewanie. Nie odpowiedziałem i oglądałem dalej. No w chuj mi chymotrypsyna zniszczył!
-Polen...muszę z tobą bardzo poważnie porozmawiać...-powiedział po chwili ciszy. Jeśli mam być szczery? Nie chce z nim rozmawiać
Nic nie odpowiedziałem. Rzesza tylko pokazał ręką by Niemcy i brat wyszli do innego pokoju, i zostaliśmy sami.
-chce z tobą porozmawiać o...no wiesz...-Niestety nie wiem. Jest baaaardzo dużo rzeczy o których możemy porozmawiać-odpowiedziałem
-Chodzi mi z ZSRR...
-aha...z kominem? No ok-ustawiłem się do pozycji siedzącej, a on usiadł na fotelu obok.
Patrzyliśmy się na siebie. Tak po prostu. Po chwili ciszy odezwał się
-Ja chce ci powiedzieć coś...-Wiem. I właśnie dlatego razem rozmawiamy...chyba-Odpowiedziałem
-Chce byś już nigdy przenigdy nie przychodził koło domu i ZSRR znowu. Proszę też byś na siebie uważał. Nie chce by coś ci się stało...
-O wow!
-?
-Ah przepraszam za to, ale pierwszy raz mi coś takiego mówisz! Nie no po prostu-
-Przestań
-?
-Przestań się niszczyć!!
-Ej spokojnie Rzesza-
-NIE! Nie mogę być spokojny! Niszczysz sam siebie! Niszczysz swoje uczucia! Niszczysz chęć do życia! Ja ci je zniszczyłem!
-...
-Ja wszystko niszczę....
-...
-Myślałem...że jak zdobędę władzę...to będę niepokonany! Mój ojciec kiedyś był moim idolem....a okazał się być najgorszym śmieciem na tej planecie!
-Z tym się zgodzę...
-Ale teraz? Wszystko się zmieniło. Ja z ZSRR nienawidzimy się. Deutschland ma cały wstyd naszej rodziny na swoich barkach! Kiedyś miał jeszcze brata....ale on zginął...
-Nie wiedziałem...
-Miałeś prawo nie wiedzieć...
-J-Ja muszę ciebie p-przeprosić...
-?
-T-To prawda. Zniszczyłem siebie samego dołując się i jeszcze bardziej być w depresji. Powinienem cieszyć się życiem. Cieszyć się z przyjaciółmi. Rodziną, a dokładnie jedynym ukochanym bratem, który nigdy przenigdy mnie nie zdradził! A ja jak jakiś Idiota zachowuje się jak 5-latek!
-Może zrobimy specjalną umowę?
-Jeżeli bardzo szybko ją nie zniszczysz, to zgoda
-Ja nigdy, przenigdy nie będę ciebie najeżdżać i porywać, a ty nie będziesz w depresji i będziesz unikać USRR
-Komina sam będę omijał. Ale co będę z tego mieć?
-Ja...obiecuję ci że...-?
-Będę najlepszym Vaterem dla Deutschlanda!-Nagle krzyknął.
Okej to mnie zatkało. Bardzo bardzo bardzo zatkało!
-Ba prawdę to zrobisz?
-Będę się nim opiekował i pomagał mu zawsze
Odpowiedziałem po chwili ciszy
-Dobrze! Ale jeżeli złamiesz umowę... zapłacisz za to bardzo dużo!
-Gutt gutt...
________________________BUTEM W MORDĘ MY FRIEND!!
O wow to już 16 rozdział! (Z info 18) a jeszcze tyle przed wami ;)A ogólnie to przepraszam @Hitsuji1 za to, że muszę tak strasznie późno, ale prawie to zrobiłam!
Jej!
A tak wgl przyznać wam się do czegoś?
Kiedy się nudzę
Czytam swoje książki i z tąd inspiration wraca!
XDD
Dobra to pa do kiedyś!
I jeszcze mem!
Papapappaapappapapapapapapapapa
CZYTASZ
:•ZRANIONY•: ZAKOŃCZONY ✅
PertualanganPostacie to: Polszka, Nimcy, Rusija, Ameryszka,Papry-Znaczy Węgry, Rzeszsza, Soviecki XD, i inni (UWAGA W KSIĄŻCE SĄ PRZEKLEŃSTWA I DUUUUUŻO AKCJI) Więc zapraszam więcej szczegółów nie powiem >:3 hehheehehehehe (początek cringowy, ale koniec jest...