17. ''Muszę z tobą porozmawiać''

2.8K 255 69
                                    

Nikt nie sądził, że ta mało znacząca impreza zakończy się dla nich w taki sposób

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nikt nie sądził, że ta mało znacząca impreza zakończy się dla nich w taki sposób. Kilka godzin później chyba najbardziej nie potrafił otrząsnąć się z tego Jeongguk, który nie odstępował Taehyunga nawet na krok. Miał sobie za złe, że nie poszedł wtedy z chłopakiem i nie pilnował tego co się dzieje. Gdyby wykazał się odrobiną rozumu to nic by się nie stało, a on i bez tego mógłby teraz trzymać młodszego w swoich ramionach, który zdawał się być w tej chwili tak straszliwie mały.

Leżeli tak już dłuższy czas, a dopiero chyba od godziny Taehyungowi udało się zamknąć oczy i spokojnie zasnąć, trzymając mocno dłoń czarnowłosego. Emocje całkowicie zaczęły z niego schodzić dopiero, gdy byli już w domu starszego, więc w tym najgorszym momencie byli razem w cichym i spokojnym miejscu, co tylko pomogło uspokoić młodszego.

Mimo że do niczego tak naprawdę nie doszło to Taehyung był przerażony tym co mogło się stać, jeśli brunet miał wobec niego takie plany. Nie był najsłabszą osobą, ale Choi zdecydowanie nad nim górował i poznał to już po samym uścisku. I teraz z perspektywy czasu dziękował sobie, że tak szybko zareagował, a chłopak nie spodziewał się takiego ruchu z jego strony.

Był załamany tym, że go to spotkało i nie życzył tego nikomu innemu. Wystraszył się naprawdę poważnie i nie potrafił sobie wyobrazić co teraz będzie dalej. Co prawda do zakończenia szkoły nie zostało dużo czasu, ale mogło się jeszcze naprawdę wiele wydarzyć. Jednak on chciał, żeby były to same dobre rzeczy, a pech, który ciążył nad jego życiem wreszcie odszedł.

Jeongguk westchnął i otworzył swoje oczy, które na moment przymknął. Słońce za oknem już powoli chyliło się ku wschodowi, a on ani na moment nie zdrzemnął się od chwili, gdy wrócili z imprezy. Był zmęczony i to strasznie, ale w tej chwili bardziej liczył się dla niego Taehyung nawet, gdy spał spokojnie.

Starał się przez ten czas sięgnąć myślami do chwili, w której powinien zareagować. Podejrzewał od początku, że Eunhyuk jest zainteresowany jego chłopakiem, ale widział jaki stosunek miał do niego Kim, więc nie chciał robić zbędnych problemów, aby nie wynikła kłótnia o zwyczajną zazdrość jak w przypadku Jimina i Yoongiego. Znajdowali się w sytuacji jakiej znajdowali, ale Jeongguk po wyznaniu swoich uczuć chciał zbudować z nim prawdziwy związek i sprawić, aby ten odwzajemnił jego zauroczenie. Dlatego również starał się nie reagować zbyt mocno, aby nie wyszło, że jest zbyt zaborczy albo że kontroluje drugą osobę.

I może to był właśnie błąd. Może powinien przycisnąć Taehyunga, aby ten od razu powiedział mu o wszystkim, a nie napomknął małą cząstkę tego co się działo kilka godzin przed imprezą. Nic dziwnego, że chłopak podobał się innym i nie miał mu tego za złe w żadnym wypadku. Był zły tylko o to, że pokazywał jawnie, że coś jest nie tak i robił niezrozumiałe rzeczy z Jiminem, ale ani razu nie porozmawiał z nim na poważnie o swoich obawach. Jednak wina oczywiście jest dwóch stron, bo on skoro widział, że coś jest nie tak to mógł zareagować, nie sugerując się tym, że może to wywołać sprzeczkę. Mógł się tak nie napalać na wspólne imprezowanie i nie być zbyt wielkim optymistą, a spełnić wtedy prośbę chłopaka i nie iść na tę durną imprezę.

❝GOSSIP BOY❞ taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz