epilog

179 22 29
                                    

- Teraz jesteś wolna. Zrobiłaś to o co prosiłem - usłyszała głos, a po chwili ta podła postać przybliżyła się w jej stronę, a ona czuła się coraz słabiej.

- Przecież nie ma między nami żadnej różnicy i teraz naprawdę już jej nie ma - dodał uśmiechając się, a po chwili ujrzała jak z za pleców tej demonicznej postaci wyłania się jej Taehyung.

- Taehyung! Tae! - szepnęła chcąc się podnieść i podbiec do niego lecz nie dała rady.

Jej ukonachy podszedł do tej istoty. Obaj spojrzeli w swoje oczy, aby potem jak zagunione puzzle złączyć się w jedno. Pieczętując swoją jedność pocałunkiem.

Nie było między nimi już żadnej różnicy.

To był jej koniec. Przecież była tutaj tylko narzędziem, które właśnie zostało użyte, a właściwie to zużyte.

Nie była pierwszą ani ostatnią ofiarą...
Pewnie nawet nie wiesz jak miała na imię?
Ale czy to ważne jak miała na imię i kim była
Była tylko narzędziem.

- Taehyung? - szepnęła zaspana czując jak jej chłopak cały drży. Przybliżyła się do niego i pocałowała go delikatnie w czoło. Jej ukochany podniósł się gwałtownie do siadu oddychając szybko.

- Śpij kochanie, po prostu miałem zły sen. Kurwa wydawał się taki realistyczny - dodał przecierając oczy.

- To nie był sen - wyszeptała uśmiechając się, a po chwili na jej plecach wyrosły czarne skrzydła.

///
Tak oto dotarliśmy do końca. Nie wiem czy komuś się podobało. Mam nadzieję, że znajdzie się choć jedna osoba, której Insane Dream przypadło do gustu. Dziękuję za obecność i wyświetlenia oraz mnóstwo gwiazdek. To naprawdę wiele dla mnie znaczy.
Zostawcie swoją opinię w komentarzu ♡ Dziękuję!

🎉 Zakończyłeś czytanie 𝑰𝒏𝒔𝒂𝒏𝒆 𝑫𝒓𝒆𝒂𝒎 | 𝑲𝒊𝒎 𝑻𝒂𝒆𝒉𝒚𝒖𝒏𝒈 ☑ 🎉
𝑰𝒏𝒔𝒂𝒏𝒆 𝑫𝒓𝒆𝒂𝒎 | 𝑲𝒊𝒎 𝑻𝒂𝒆𝒉𝒚𝒖𝒏𝒈 ☑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz