-Naprawdę musiałaś zakładać te buty?-spytał Drake wskazując na prezent od Louisa.
-Tak musiałam, są piękne i sportowe więc nie muszę zmieniać ich na w-f.
~*~
-Skąd wytrzasnęłaś takie żałosne buty kujonie?-spytała się mnie Alice (szkolny plastik).
-Po pierwsze nie kujonie...
-Tylko dziwo, ok, kontynułuj...
-I nie dziwko...
-To jak mam cię nazywać?
-Jestem Annabeth i mów do mnie Beht, zrozumiałaś?!
-Dobrze... kujonie
-Kurwa, nie nazywaj mnie kujonem!
-Skąd masz te żałosne buty?-powtórzyła pytanie
-One nie są żałosne, a modne w świecie ludzkim, mogłabyś sobie kupić inny kolor... gdybyś nie była przeciętna...
-Ty suko! Ja?! Przeciętna?!
-A masz jakąś moc?-nie odpowiedziała- Wiedziałam przeciętniaku-powiedziałam i odeszłam.
CZYTASZ
Secret Code- Louis Tomlinson
FantasyOna, anioł, który jak niewielu z jej gatunku potrafi się materializować. Natomiast on, zwykły człowiek, chcący popularności w świecie ztacza się na dno. Ona dostaje zadanie opiekowania się nim, by dotrzeć do chłopaka musi mu się ujawnić.