Po moim pocałunku z Stałem staliśmy się nierozłączni. Chodziliśmy wszędzie razem.
-No chooodź ze mną do Maggie, Maxa i Steve -nalegałam stając przed nim.
-No weź, oni są kotami -jęknął niezadowolony.
- To moi przyjaciele -mruknęłam - nie daj się prooosić - stanęłam na palcach i cmoknęłam go w usta.
-Dobrze pójdę -powiedział zrezygnowany
-Ubieraj się, wychodzimy.
-Ale nie mogę tak iść?
- Tylko w spodniach od dresu nie pójdziesz-mruknęłam, a on poszedł na górę się przebrać.
-Gotowy-powiedział zbiegając że schodów. Ubrany był w czarne spodnie i tego samego koloru t-snirt z logo AC/DC. Złapał mnie w talii i pocałował mnie. Poczułam stado motyli w brzuchu.
Przez całą drogę do akademika nie trzymaliśmy się za ręce, ponieważ nie chcemy być głównym tematem rozmów. Gdy stanęliśmy pod odpowiednimi drzwiami zapukałam. Za nimi stała średniej wielkości blondynka o niebieskich oczach. Gdy mnie zobaczyła zaczęła piszczeć i rzuciła mi się na szyję. Z pokoju wyszła reszta moich przyjaciół. Weszliśmy do pokoju i usiadłam na idealnie pościelonym łóżku Mads, a koło mnie Drake.
-Jak tam jest?- spytała zaciekawiona Steph. A Drake się cicho zaśmiał.
-Ale gdzie?- spytałam nie wiedząc o co chodziło brunetce.
-No w akademiku dla ostatnich klas.
-Ale my...- chciałam wytłumaczyć ale Drake mi przerwał.
- Każdy ma osobny pokój z dwuosobowym łóżkiem i łazienkę. Mamy salon, salę kinową, siłownię i to chyba tyle -powiedział szatyn.
-Ale fajnie, też chciałbym tam zamieszkać-marzył Max.
-My już tam nie mieszkamy, chciałam wam to powiedzieć lecz ktoś mi przeszkodził - spojrzałam na Drakea.
-Oj nie gniewaj się lubię cię wkurzać.- zaśmiał się i mnie przytulił.
-Czy wy.... jesteście razem?- spytała Maggie.
-Trudno powiedzieć... Drake?
-Beth, a chcesz?- spytał się
-Raczej tak- odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
-Więc tak, jesteśmy razem.-powiedział MÓJ chłopak, poczym mnie pocałował.
______________
Tak sobie myślę jak shippować tę dwójkę i .... Jest BRAKE.
CZYTASZ
Secret Code- Louis Tomlinson
FantasyOna, anioł, który jak niewielu z jej gatunku potrafi się materializować. Natomiast on, zwykły człowiek, chcący popularności w świecie ztacza się na dno. Ona dostaje zadanie opiekowania się nim, by dotrzeć do chłopaka musi mu się ujawnić.