ROZDZIAŁ 2

552 8 0
                                    

 Bella nigdy nie zastanawiała się co by zrobiła gdyby matka pewnego dnia zapukała do jej drzwi i poprosiła nagle o przebaczenie , bo dziewczyna była pewna , że taka wizja nigdy nie nastąpi . Beatrice miała swoją dumę , a jej córka jest zbyt uparta by tak łatwo przyjąć do serca kogoś kto nie odzywał się do ciebie latami a teraz próbuje zwykłym przepraszam naprawić wszystkie stracone lata kiedy to Bella potrzebowała matki najbardziej . Tata zawsze przy niej był ; kiedy stawiała pierwsze samodzielne kroki , kiedy powiedziała pierwsze słowo : mama , a Danny pluł sobie w brodę , że tak łatwo pozwolił odejść swojej żonie . Przecież mógł ją zatrzymać dla ich maleńkiej iskierki , która jaśniała z każdym dniem coraz bardziej , a z każdym rokiem stawała się coraz piękniejsza aż zaczęła przypominać Danny ' emu ukochaną Beatrice . Miała jej włosy koloru ciemnego brązu , zielone oczy błyszczące jak najdroższy szmaragd świata i skórę tak delikatną kiedy trzymał ją za maleńką rączkę podczas spacerów po parku . Bella jest nieskazitelnym i czystym odbiciem Beatrice w każdym geście jaki wykonuje , w każdym uśmiechu jaki posyła mu każdego dnia i w anielskim głosie którego Danny może słuchać bez przerwy . A jednak mimo tak dużego podobieństwa córki do matki Bella jest zupełnie inna . Przede wszystkim jest chodzącym ideałem dobra , kocha przyrodę , lubi opiekować się małymi dziećmi mieszkającej obok wiecznie zapracowanej sąsiadki , weekendy spędza w ulubionej miejskiej bibliotece z której zawsze wychodzi obładowana stertą książek . Bella uwielbia książki , które połyka niczym pelikan łowiący ryby z każdym dniem dodając do swojej prywatnej biblioteczki na poddaszu kilka nowych egzemplarzy . Jednak najbardziej ze wszystkich rzeczy na świecie Bella kocha swojego ojca , który nauczył ją ogromnej wiary w siebie i każdego dnia powtarza jej , że nigdy nie należy się poddawać . Nawet kiedy upadniesz trzy razy i ktoś obrzuci cię kamieniami ty musisz się podnieś i pokazać swoim wrogom , że jesteś silna i nigdy się nie poddasz . Słowa taty zawsze towarzyszyły Belli szczególnie kiedy zdawała na prawo jazdy i oblała za pierwszym razem bo jak twierdziła miała zbyt wymagającego instruktora jazdy ; kiedy pisała podanie do elitarnego liceum i czekała dwa tygodnie na odpowiedź obawiając się , że nie przyjmą jej z powodu niskich ocen z fizyki i teraz kiedy tak ostro kuła do matury nie chcąc zawieźć ukochanego tatusia , który zapewniał ją , że matura to nie wszystko , że nawet jeśli nie zda on zawsze będzie ją kochał tak samo , bo jest jego maleńką iskierką i nie ważne jaką drogę wybierze on zawsze przy niej będzie .                                      Danny leżał na sali intensywnej terapii podłączony do aparatury , która w obecnym stanie pomagała mu oddychać . Mężczyzna był w ciężkim stanie fizycznym i psychicznym . Gdyby nie natychmiastowa pomoc kolegów z warsztatu Danny mógłby nie przeżyć . Udar był na tyle poważny , że mężczyzna doznał paraliżu całej prawej strony . Leżał na zimnej podłodze nie mogąc się ruszyć ani odezwać , podczas gdy jeden z pracowników trzęsącymi się rękami próbował wystukać na klawiaturze telefonu 112 . Kiedy Danny ' ego zabrano do szpitala drugi z pracowników Andre Wilson zadzwonił do szkoły , w której uczyła się Bella i powiadomił dyrekcję o sytuacji w jakiej znalazł się Danny Dubois . Chłopak wiedział , że tego dnia Bella ma przystępować do matury i był pewien , że ma wyłączony telefon dlatego tez nie czekając ani chwili dłużej skontaktował się z dyrekcją szkoły . Teraz siedział na jednym z krzeseł czekając aż pojawi się Bella - dziewczyna , która była nie tyko córką jego szefa ale również ideałem dziewczyny jakiej pragnął od dawna .                                                        W końcu się zjawiła . Szła pod ramię z panią dziekan popłakując cicho i nawet nie zauważając Andre , który od pewnego czasu rwał sobie włosy z głowy dla niej . Zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia i kompletnie sobie z tym nie radził . Wiele razy próbował ją zagadać ale dziewczyna definitywnie nie była nim zainteresowana . Przypominała mu bajkową piękność z kultowej ekranizacji Disney 'a kiedy to główna bohaterka wybrała okrutną bestię a nie zakochanego w niej Gastona . Andre czuł się podobnie jak bajkowy Gaston , tylko w przeciwieństwie do niego miał dobre serce i nigdy nie skrzywdziłby Belli .                                                                                                                                        Chłopak obserwował z oddali dziewczynę jak rozmawia z lekarzem , jak pani dziekan pociesza ją zapewniając , że wszystko będzie dobrze . Miał ogromną chęć podejść do Belli i bez słowa wziąć ją w ramiona ale w ostatniej chwili wycofał się i wyszedł na podwórko zalane słońcem . Wsiadł do starego forda pick - upa i raz jeszcze spojrzał na budynek szpitala , w którym jego wymarzona dziewczyna płakała nad losem ukochanego taty i nie miała miejsca w swoim sercu dla kogoś takiego jak Andre Wilson . Tylko co miał zrobić sam Andre skoro zdążył się już zakochać w tej pięknej i bardzo wyjątkowej dziewczynie . Mógł o nią walczyć z innymi rywalami , którzy kręcili się koło niej codziennie w szkole ; mógł każdego dnia przychodzić do domu jej ojca i prosić aby porozmawiała z nim chociaż przez pięć minut ; mógł obsypywać ją czekoladkami i kwiatami aż do znudzenia . A najbardziej ze wszystkiego mógł po prostu podejść do niej i powiedzieć co czuje . Czy ktoś tak wyjątkowy jak Bella Dubois mógł odwzajemnić jego uczucia ? Może jednak Bella nie była dla niego ; może na nią czekał zupełnie ktoś inny niż przeciętny i spokojny mechanik ?                                                                                                                               Bella jest zbyt piękna i wyjątkowa by całe życie spędzić w Londynie - myślał Andre prowadząc samochód . Po napisaniu matury pragnęła iść na studia pedagogiczne by dalej kształcić się na nauczycielkę , tak bardzo kocha dzieci , że gotowa jest wyjechać na drugi kraniec świata by spełnić swoje marzenia . Andre niczego tak nie pragnął jak szczęścia Belli . Skoro przeznaczenie pchało ją w świat daleki za góry , za oceany Andre był gotowy pogodzić się z losem i puścić w niepamięć to jak bardzo ją kochał . Jego serce krwawiło a on nic nie mógł z tym zrobić , bo dziewczyna jego marzeń - Bella o kasztanowych włosach mogła być przeznaczona zupełnie komuś innemu i chociaż Andre twardo stąpał po ziemi , nie wierzył w przesądy ani bajki dla dorosłych , to coraz bardziej odnosił wrażenie , że jeśli Bella wyjedzie wcześniej czy później trafi w szpony bestii ! A wtedy ani Andre ani jej tata Danny nie ocalą dziewczyny przed zgubnym przeznaczeniem !       

Piękna i BestiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz