9. Po drugiej stronie

616 29 6
                                    

Więc zostałam w domu jak prosił Jasper. Byłam... wściekła. To oni być może tam zginą, a ja mam tu siedzieć?! Nawet Bella, która nie umie walczyć poszła tam. Czuję się taka... niepotrzebna.

Nagle lustro pękło. Prawie mi serce stanęło. Ale ciekwaość wzięła górę i zamiast uciekać - podeszłam tam. Dotknęłam jednego z kawałka i...

Zobaczyłam jakieś tańczące odcięte ręce, palących się ludzi, tortury i śmiech, gnijące owoce i wiele sttasznych i dziwnych rzeczy.

Upadłam na podłogę. Z rozbitego lustra uformowała się postać. Uśmiechnęła się szeroooooko, zamachnęła się i... jedyne, co potem zobaczyłam to krew. Potem to już tylko ciemność.

Rosalie pov
Cały czas czułam niepokój. Przecież za każdym razem, kiedy Eva zostawała sama, coś się działo. Starałam się odgonić od siebie te myśli... ale one wciąż powracały.

Usłyszałam w głowie krzyk, a potem przebłyski wydarzeń i krew. Potem zniknęło. Co my zrobiliśmy...

Ale wracajmy do Evy.









































































No co? Dodaje napięcie.

















































































Otworzyłam oczy w tym samym miejscu, gdzie ostatnio byłam. Czyli przy rozbitym lustrze. Hmm... Może mi się przewidziało, albo to była jakaś wizja...

Eh... No dobra, muszę się czyś zająć. Jednak... coś jest nie tak...

Rosalie pov
Nie mogłam się skupić. Lubię Bellę i pomogę ją ocalić, ale Eva to moja przyjaciółka. Jedyna... Ale... byłaby zła, gdybym teraz do niej poszła.

Złapał mnie jakiś gostek i zaczął wykręcać mi głowę. Ale Emmet pospieszył mi z pomocą.

Em: Skup się.

Przytaknęłam. Może to tylko moja paranoja...

Po skończonej walce nie już nie czekałam na Volturi. Pognałam do domu.

Eva pov
Usłyszałam drzwi. Rosalie wparowała do domu.

R: Eva...jesteś?

Ja: Jestem.

R: Eva!

Ja: No jestem.

Ona zaczęła przeszukiwać dom. Przecież stałam obok niej. Ale... nie mogłam jej dotknął. Zaraz... czy ja...












































































































Utknęłam po drugiej stronie lustra!


Od autorki:
Dzisiaj taki trochę dłuuuuuższy rozdział. Zapraszam na konto Team_watching.

Czarne łzy 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz